Na początku należy podkreślić, że nie chodzi o przepisy, które wprowadzają m.in. obowiązek fotografowania pojazdu, czy podwójną stawkę za badanie dla spóźnialskich.
Diagności będą musieli skontrolować obowiązkowy od 1 kwietnia 2018 r. element wyposażenia nowych samochodów sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej. Konkretnie chodzi o system automatycznego wzywania pomocy w razie wypadku (eCall).
Diagnosta sprawdzi, czy przycisk SOS jest zamontowany w aucie. Co prawda ma też obowiązek sprawdzenia działania systemu eCall, ale tylko wówczas, "jeśli jest to możliwe".
Diagnosta powinien przeprowadzić kontrolę systemu przy użyciu "elektronicznego interfejsu" umożliwiającego dostęp do bazy danych i sprawdzenie ewentualnych usterek systemu eCall. Jest jednak problem.
Kilka miesięcy temu Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów alarmowała, że aby uzyskać dostęp do takich danych, konieczne jest skorzystanie z oprogramowania przeznaczonego do obsługi samochodów konkretnych marek. Niestety takiego nie ma na wyposażeniu SKP.
Jak działa system eCall? Małe urządzenie montowane w samochodach monitoruje pozycję pojazdu, a podczas wypadku, który wykryje dzięki czujnikom, system sam wzywa służby ratunkowe poprzez numer 112. System nie zbiera danych podczas normalnego toku użytkowania.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?