We wtorek, ok. 1 w nocy, 22-letni łodzianin wracał do domu ul. Tatrzańską. Nagle zaczepił go nieznany mu mężczyzna i poprosił o papierosa. Gdy 22-latek spełnił jego prośbę, ten poprosił go o pieniądze na piwo. Łodzianin dał 8 zł nieznajomemu. Wówczas ten zaciągnął go na pobliską ławkę, na której siedziało dwóch innych mężczyzn i próbował wyciągnąć mu z kieszeni portfel.
22-latek próbował odejść, lecz jeden z siedzących na ławce złapał go za szyję i zaczął podduszać. W tym czasie, mężczyzna który doprowadził ofiarę do ławki, wyciągnął jej z kieszeni portfel i rzucił się do ucieczki.
Pozostałych dwóch napastników zaczęło bić 22-latka. Wyciągnęli z jego kieszeni telefon komórkowy i zaczęli przypalać mu włosy zapalniczką z żądaniem oddania pieniędzy.
Łodzianinowi wreszcie udało się uwolnić, jednak w rękach jego oprawców została kurtka z drugim telefonem komórkowym.
Uciekający 22-latek napotkał na swojej drodze taksówkę i poprosił jej kierowcę o wezwanie policji. Razem z przybyłym na miejsce patrolem zaczął szukać sprawców. W tym czasie, dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o jeszcze jednym przypadku, w który zamieszani byli prawdopodobnie oprawcy łodzianina. Chcieli ukraść kanister z olejem samochodowym na ul. Podgórnej.
Wreszcie udało się znaleźć dwóch bandytów - obaj mieli po 17 lat. Jeden z nich miał prawie 2, drugi zaś 1,5 promila zawartości alkoholu w organizmie. Policjanci znaleźli przy nich skradzione telefony, a niedaleko miejsca ich zatrzymania, kanister z olejem.
Złodzieje usłyszeli zarzuty rozboju i kradzieży rozbójniczej. Obaj wstępnie przyznali się do winy. Grozi im za to kara do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?