Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Pawłowski w Valletcie na Malcie. Będzie nam go brakowało

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Moment strzelenia gola w derbach przez Bartłomieja Pawłowskiego
Moment strzelenia gola w derbach przez Bartłomieja Pawłowskiego Fot. Krzysztof Szymczak
Kanał Sportowy przeprowadził rozmowę z bohaterem Widzewa Bartłomiejem Pawłowskim.

Piłkarz zdradził, że przebywa na urlopie na Malcie.
Padło pytanie: Co byś doradził, jako doświadczony piłkarz, władzom Widzewa, oprócz tego, żeby nie szukali wzmocnień na twoją pozycję?
- Nie czuję się osobą, która miałaby doradzać władzom klubu. Władze mają doświadczenie w prowadzeniu klubu ekstraklasy. Prezes prowadził Zagłębie Lubin. Jak czytałem w wywiadzie, sondują siedmiu piłkarzy, więc tych wzmocnień w najbliższym czasie będzie prawdopodobnie sporo. Mamy trzon zespołu, który jest bardzo mocny. Nie wydaje mi się, żebyśmy potrzebowali jakieś wielkiej rewolucji. Wystarczy dosłownie kilka wzmocnień i powinniśmy sobie poradzić.
Bartłomiej Pawłowski pochylił się także nad osobą Daniela Tanżyny. - To osobistość szatni Widzewa. To zawodnik, który nawet jak był nieobecny na boisku, to był bardzo obecny w szatni. Swoją charyzmą, swoim doświadczeniem na boiskach pierwszoligowych radził sobie znakomicie. Będzie nam go brakowało w nadchodącym sezonie, ale takie są piłkarskie losy.
Bartłomiej Pawłowski zdradził, że mecz z Podbeskidziem, po którym Widzew wywalczył awans, zapamięta do końca życia. Tak samo, jak pamiętny debiut w drużynie Malagi w 2014 roku na Barcelonie i debiut na Fenerbahce w Stambule, kiedy zakładał koszulkę Gaziantep FK. Światowiec z tego naszego Bartka zwycięzcy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki