Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barwna postać pani Łódź powstała z buntu i... miłości

Anna Gronczewska
Rozmowa z Megi Holi, łódzką performerką, która z zawodu jest charakteryzatorką teatralną

Co jakiś czas pojawia się pani na ulicach naszego miasta przebrana za Łódź. Skąd taki pomysł?

Powstał 30 lat temu, ale realizuję go szósty rok. Jest to związane ze strefą mojego życia prywatnego. Przeszłam różne przemiany. Nabrałam odwagi i uzewnętrzniłam swoje marzenia. Dzielę się nimi z innymi ludźmi. #To trochę dziecięce marzenia o pięknym świecie, szczęśliwszym, bardziej barwnym. Stąd pomysł na przebieranie, obdarowywanie innych szczęściem. Wcielam się w różne postacie i staram się animować ludzi. Jeśli chodzi o Panią Łódź to pomysł wyrósł z nienawiści i miłości do Łodzi. Często jako dziecko byłam rozczarowana miastem, jego szarością, smutkiem ludzi. A wewnątrz czułam się osobą kolorową. Pomyślałam, by uzewnętrznić to co siedziało we mnie, ale zrobić też coś dla miasta. Tak powstała Pani Łódź. To secesyjna dama w sukni w kolorach łódzkiej flagi, z motywami herbu, elementami krajobrazu z łódzkich pocztówek.

Za co się jeszcze pani przebiera?

Tych postaci jest bardzo wiele. Na przykład choinka, najlepszy łódzki Mikołaj. Przebieram się za damy z epoki. Symbol małżeństwa - pół ona, pół on. Pojawia się na targach ślubnych. Bywam żulem ulicznym. Zdarzało mi się się być Julianem Tuwimem.

Kto pani szyje te stroje?
Bywa różnie. Nie mam talentu krawieckiego. Szyję intuicyjnie. Nie mam fachowej formy. Jeśli potrzebuje fachowca to zgłaszam się do koleżanek, czasem pomaga mi mama. Jak mam jakąś ciężką tkaninę to wynajmuję krawca. Jednak cała stylizacja, pomysł są moje. Bywa, że daje drugie życie starym tkaninom, przedmiotom, dekoracjom.

Ma pani nowe pomysły?

Jest ich kilka. Nie zawsze mam na to pieniądze, więc realizuje je małymi krokami. Chcę stworzyć Panią Zimę, na strój której gromadzę surowce od dwóch lat. Chciałam zrobić robota. Nie wiem tylko gdzie mogłabym go przechowywać.

Jest pani plastykiem?
Z zawodu jestem charakteryzatorką teatralną. Mam zdolności plastyczne, które odziedziczyłam po mamie i babci.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki