– Do tej pory wydaliśmy w Łodzi 739 takich jednorzędowych tablic – mówi Paweł Kucharski, dyrektor Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów.
Wystarczało oświadczenie kierowcy, że ich ich samochód ma miejsce tylko na tablicę o pomniejszonych wymiarach. Część z nich uznała, że takie oświadczenie nic nie kosztuje, a pozwala tanio uzyskać tablice bardziej oryginalne, składające się z mniejszej liczby liter i cyfr. Wprawdzie to nie było to samo, co indywidualna rejestracja typu E1 ZENEK, ale za to pięć razy taniej, więc gra wydawała się warta świeczki. Ale teraz zaczęły się problemy, i to całkiem poważne, bo obowiązuje nowa ustawa.
– Od 4 grudnia zmieniło się tylko tyle, że dodano w niej sformułowanie „Zabrania się umieszczania tablic w innym miejscu niż konstrukcyjnie do tego przeznaczone i umieszczania na pojeździe jednorzędowych zmniejszonych tablic, jeżeli pojazd nie posiada zmniejszonych wymiarów miejsca konstrukcyjnie przeznaczonego do umieszczania zmniejszonej tablicy rejestracyjnej” – wyjaśnia dyrektor Kucharski.
Wprawdzie i poprzedni ustawowy zapis wyraźnie dopuszczał montaż mniejszych tablic tylko pod warunkiem, że na większe producent auta miejsca nie przewidział, ale nie brzmiał aż tak kategorycznie.
Radykalne sformułowanie "zabrania się" otworzyło jednak drogę policjantom do zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
Przekonał się o tym 33-letni mieszkaniec Łodzi, który kilka dni temu został zatrzymany na al. Piłsudskiego 85 przez policjantów drogówki. Powodem kontroli drogowej były właśnie zmniejszone tablice rejestracyjne umieszczone na jego jeepie. Zatrzymany tłumaczył policjantom, że pojazd kupił z pełnowymiarowymi tablicami, jednak wzorem amerykańskich pojazdów, które bardzo mu się podobają, postanowił je zmienić na mniejsze. Duże, jego zdaniem, zdecydowanie szpeciły wygląd amerykańskiego samochodu. Mundurowi zatrzymali elektronicznie dowód rejestracyjny pojazdu.
Kierowcom, którzy chcieli zaszpanować małymi „amerykańskimi” tablicami, pozostaje wysupłać 180,50 zł na nowy dowód rejestracyjny i tablice w normalnym rozmiarze, bo mogą się spodziewać problemów również podczas dorocznych przeglądów: stacje diagnostyczne nie przeprowadzą badania technicznego, jeśli pojazd ma małe tablice, choć fabrycznie przewidziano miejsce na większe.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?