Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą strzelać do dzików w Łodzi. Do końca września ma zostać wybitych 250 dzików w mieście. Tak zdecydował powiatowy lekarz weterynarii

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Do końca września ma zginąć połowa łódzkich dzików. Tak zdecydował powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. Zwierzęta mają być albo zastrzelone albo odłowione i następnie uśmiercone przez podanie im preparatów służących do eutanazji.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Do końca września ma zginąć połowa łódzkich dzików. Tak zdecydował powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. Zwierzęta mają być albo zastrzelone albo odłowione i następnie uśmiercone przez podanie im preparatów służących do eutanazji.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE Pixabay
Do końca września ma zginąć połowa łódzkich dzików. Tak zdecydował powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. Zwierzęta mają być albo zastrzelone albo odłowione i następnie uśmiercone przez podanie im preparatów służących do eutanazji.

Rozporządzenie dotyczące odstrzału i odławiania dzików pochodzi z 8 lipca tego roku, a w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego zostało opublikowane 15 lipca. Podpisał się pod nim Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. Miasto Łódź ma odstrzelić lub odłowić, a następnie podać środek, który spowoduje eutanazję 250 dzików.

- W Łodzi żyje ok. 500 dzików - szacuje Jacek Tyrankiewicz. - Zwierzęta są w Lesie Łagiewnickim oraz w otulinie Lublinka. Do tej pory nie były widziane w centrum miasta, ale mogą się przemieszczać. Populacja dzików jest zbyt duża w stosunku do zagrożenia afrykańskim pomorem świń (ASF).

Chodzi o wirus, który jest niegroźny dla człowieka, ale szerzy się wśród dzików oraz świń domowych. Jeśli zostanie stwierdzone ognisko choroby, to konieczne jest wybicie całego stada zwierząt. Obecnie ASF-u nie ma w województwie łódzkim i zdaniem Jacka Tyrankiewicza znaczne ograniczenie populacji łódzkich dzików zminimalizuje zdecydowanie zagrożenie.

- Łódź leży w strefie WAMTA, czyli wczesnego wykrywania ASF - mówi Jacek Tyrankiewicz. - Zagrożenie dla naszego regionu jest duże, tym bardziej, że w okolicy Tuszyna, Rzgowa znajdują się duże zagłębia trzody chlewnej, zaś Łódź jest miastem handlowym. Tu znajdują się z kolei chłodnie i gdyby wystąpił u nas afrykański pomór świń, to zwierzęta i towar nie mogłyby być przedmiotem wysyłki w obrębie Unii Europejskiej ani eksportu.

Jacek Tyrankiewicz podkreśla, że gdyby populacja dzików nie została zmniejszona, to za rok w Łodzi żyłoby ok. tysiąca zwierząt. Przez wiele lat dziki w mieście były odławiane i wywożone na Pomorze, ale odkąd w Polsce jest afrykański pomór świń, to transport tych zwierząt nie jest już możliwy.

Powiatowy lekarz weterynarii nie wie, ile dzików zostanie odstrzelonych, a ile odłowionych. Ta decyzja należy bowiem do miasta. Jacek Tyrankiewicz podejrzewa, że zdecydują o tym względy bezpieczeństwa i odstrzał dzików będzie prowadzony tylko w tych miejscach, w których nie zagrozi to mieszkańców.

Za dzika budżet państwa płaci ok. 700 zł. Jacek Tyrankiewicz zwraca uwagę na to, że jeśli w Łodzi czy regionie doszłoby do afrykańskiego pomoru świń, to straty były ok. dziesięć razy większe. Powiatowy lekarz weterynarii zaznacza też, że zbyt duża populacja tych zwierząt zagraża też bezpieczeństwu mieszkańców. Dziki wchodzą do przydomowych ogródków, zdarza się także, że atakują psy.

Łódzcy urzędnicy nie wiedzą jeszcze jak wykonać rozporządzenie powiatowego lekarza weterynarii.

- Z taką sytuacją mamy do czynienia po raz pierwszy, nigdy nie doszło w Łodzi do odstrzału dzików na tak dużą skalę - mówi Aleksandra Hac, zastępca rzecznika prezydent Łodzi. - Musimy się nad tym zastanowić i opracować dokładny plan działania.

Połowa łódzkich dzików ma zostać zlikwidowana do końca września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki