Jednocześnie Państwowa Agencja Atomistyki nie ma zastrzeżeń co do tego, jak teraz są zabezpieczone podobne materiały.
Zniknięcie dwóch ołowianych pojemników z izotopem kobaltu pracownicy elektrowni zauważyli 22 listopada. Jednakże kradzież mogła nastąpić już pod koniec sierpnia, bo właśnie wtedy rozpoczęły się prace modernizacyjne zbiorników retencyjnych popiołu, na których zainstalowane były pojemniki. To właśnie za roboty związane z tym remontem odpowiedzialni byli pracownicy wymienionej przez inspektorów PAA firmy zewnętrznej.
Jak mówi Monika Kaczyńska, rzecznik PAA, agencja nałoży na osoby odpowiedzialne za zaniedbanie karę pieniężną.
- Zakres sankcji i to, kogo będą one dotyczyć, w dużej mierze zależy od wyników policyjnego śledztwa w sprawie kradzieży - dodaje Kaczyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?