Będzie węzeł Teofilów na S14, ale tylko z połączeniem od strony Aleksandrowa

Wybuduje go konsorcjum firm Budimex i Strabag, które jest wykonawcą pierwszego odcinka trasy, między węzłami Łódź Lublinek a Łódź Teofilów (12,2 km).
Węzeł Teofilów wypadł z projektu w ramach optymalizacji (czytaj: obniżenia) kosztów całego 28,5-kilometrowego odcinka „ekspresówki” biegnącego aż do Słowika. Zakładano, że powstanie w późniejszym terminie. Pod koniec października br. minister infrastruktury zwiększył jednak finansowanie tej drogowej inwestycji. Konsorcjum wybuduje węzeł za 68,7 mln zł do połowy czerwca 2022 roku.

Byłaby to doskonała wiadomość, gdyby nie przysłowiowa łyżeczka dziegciu. Węzeł Teofilów umożliwi bowiem tylko połączenie S14 w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego, do drogi krajowej nr 71. Nie będzie natomiast zjazdu i wjazdu od strony Łodzi i ul. Szczecińskiej. GDDKiA widzi możliwość połączenia z Łodzią, pod warunkiem, że miasto przebuduje ul. Szczecińską na odcinku od Aleksandrowskiej do węzła.

– To jest szok i kuriozum, że węzeł „Łódź Teofilów” nie będzie obejmował relacji w kierunku Łodzi do ul. Szczecińskiej – mówi Robert Kolczyński, p.o. Dyrektora Departamentu Architektury i Rozwoju Urząd Miasta Łodzi. I przypomina, że w 2005 roku zawarto porozumienie między GDDKiA w Warszawie, Łódzkim Urzędem Wojewódzkim oraz Gminą Łódź, w którym GDDKiA zobowiązała się do budowy wszystkich wymienionych w Porozumieniu odcinków drogi ekspresowej S14 wraz z łącznikami drogi nr 72: do ul. Szczecińskiej i do drogi krajowej nr 71.

– Teraz okazuje się, że ministerstwo nie zrealizuje swojego zobowiązania dotyczącego budowy drogi dojazdowej od ul. Szczecińskiej do węzła – dodaje.
Jak podkreśla Robert Kolczyński, decyzja budowy węzła „Teofilów” jedynie z odcinkiem drogi do DK 71 spowoduje pogorszenie warunków ruchu zarówno w rejonie ul. Konstantynowskiej i ul. Wojska Polskiego w Aleksandrowie Łódzkim, jak i na ul. Aleksandrowskiej i Szczecińskiej w Łodzi.