Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bełchatów: Pamapol liczy zarobione miliony

Ewa Drzazga
3,5 mln zysku wypracowała w 2010 roku Grupa Pamapol. Rok wcześniej była na minusie
3,5 mln zysku wypracowała w 2010 roku Grupa Pamapol. Rok wcześniej była na minusie archiwum
Prawie 3,5 mln zysku wypracowała w ubiegłym roku Grupa Pamapol z podbełchatowskiego Ruśca, giełdowy gigant produkujący gotowe dania mięsne i warzywne. Wynik mógłby być lepszy, gdyby nie problemy z pogodą. W tym roku firma chce wydać 10-11 mln zł na nowe inwestycje, będzie też zatrudniać kolejnych pracowników.

Jeśli wziąć pod uwagę, że Grupa Pamapol 2009 rok zakończyła z ponad 1 mln zł strat, to 3,5 mln zł na plusie po podsumowaniu 2010 roku wydaje się niezłym osiągnięciem. Jednak szefowie spółki zadowoleni nie są.

- Wynik mógłby być lepszy, gdyby nie anomalie pogodowe - mówi Krzysztof Półgrabia, prezes Pamapolu. - Ulewne deszcze i podtopienia przełożyły się na niedobór warzyw. W efekcie część produktów musieliśmy sprowadzać jako półfabrykaty albo kupować je za granicą. To musiało się odbić na wynikach naszych spółek warzywnych.

Takimi deficytowymi warzywami były np. cebula, brokuły, kalafiory czy słodka kukurydza. W efekcie Grupa Pamapol musiała ograniczyć niektóre kontrakty sprzedażowe.

- Teraz zabezpieczyliśmy się przed takimi niespodziankami, bo zakontraktowaliśmy większą powierzchnię upraw, z których skupimy zbiory - dodaje Krzysztof Półgrabia. Jednocześnie zwraca uwagę na to, że w 2011 roku prawdopodobnie wolniej niż do tej pory będą rosły przychody ze sprzedaży (w 2010 roku wzrosły one o 21 proc. w porównianiu do roku 2009). - Tempo wzrostu w tym zakresie w ostatnich latach było tak duże, że na dłuższą metę nie da się go utrzymać na takim poziomie - tłumaczy prezes Półgrabia. - Dlatego spodziewamy się, że w 2011 roku te wartości mogą być niższe.

Jednocześnie towary ze spółek należących do grupy trafią do nowych krajów. Już podpisano np. kontrakt z izraelskim odbiorcą, a od września warzywa z etykietkami Grupy Pamapol będą do kupienia w sklepach w Chile.

Na podobnym poziomie jak w ciągu ostatnich dwóch lat firma zamierza utrzymać wydatki na inwestycje. Szacuje się, że w 2011 roku te nakłady we wszystkich spółkach wyniosą w sumie 10-11 mln zł.
Tymczasem także dobre wieści dla tych, którzy poszukują pracy. W maju w zakładach Pamapolu w Ruścu planowane są kolejne przyjęcia. Będzie tu praca dla kilkudziesięciu osób, głównie na produkcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki