– Kopalnia i elektrownia Bełchatów to jedni z największych pracodawców w województwie i zwolnienia w tych zakładach odbiją się niekorzystnie na sytuacji w całym regionie – mówi Adam Olejnik, szef Związki Zawodowego Odkrywka w kopalni Bełchatów.
Protest ma związek m.in. z programem optymalizacji pracy w bełchatowskich zakładach, który przewiduje m.in. przenoszenie pracowników nie związanych bezpośrednio z wydobyciem węgla i produkcją energii do spółek zależnych, gdzie zarobki są znacznie niższe.
Wyposażeni w transparenty, trąbki i gwizdki związkowcy protestowali też przeciw zmianim w rozliczaniu czasu pracy, uchwalonych w noweli kodeksu pracy.
– To cofanie się do praktyk XIX-wiecznych – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80, który także przyjechał do Bełchatowa.
Manifestanci demonstrowali m.in. pod bełchatowskim magistratem i siedzibą koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Petycję ze swoimi postulatami przekazali staroście bełchatowskiemu, z prośbą o odesłanie jej premierowi. Na teren koncernu PGE GiEK nie zostali wpuszczeni, ale na koniec demonstracji do manifestujących wyszedł prezes Jacek Kaczorowski.
– Żeby ten biznes prowadzić rentownie, z możliwością inwestowania to musimy się restrukturyzować – podkreśla. – Chcemy utrzymać miejsca pracy, nawet jeśli za mniejsze pieniądze, ale z pełnymi świadczeniami dla pracowników.
WIĘCEJ ZDJĘĆ I INFORMACJI NA BELCHATOW.NASZEMIASTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?