Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bełchatów: to Niemcy witali Niemców

Marcin Darda
Kontrowersyjny komiks opublikował niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Kontrowersyjny komiks opublikował niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Frankfurter Allgemeine Zeitung
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl dopytuje ministra spraw zagranicznych i ambasadora RP w Niemczech, czy podejmą jakieś działania w sprawie publikacji "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Chodzi o komiks, przedstawiający historię Harry'ego Hafta, żydowskiego boksera, który po wojnie walczył m.in. z Rockym Marciano, a wychowywał się w Bełchatowie.

Jedna plansza komiksu pokazuje tłumy mieszkańców, wiwatujących na cześć Wehrmachtu, wkraczającego do miasta we wrześniu 1939 roku. O komiksie w środę napisała "Rzeczpospolita", zastanawiając się, kto mógł Niemców witać. Mirosław Olejniczak, bełchatowianin i prezes Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę w Łodzi, mówi "Dziennikowi Łódzkiemu", że już zamówił oryginał komiksu, by go ocenić.

- Nie widziałem wejścia Niemców do Bełchatowa, ale jeśli napisano, że witali "mieszkańcy", to wszystko się zgadza - tłumaczy Olejniczak. - Na 12 tys. bełchatowian przed wojną ponad tysiąc to byli Niemcy. Mieli drużynę piłkarską, szkołę z językiem niemieckim, a nawet podziemną organizację, która działała przed wojną. A podczas wojny wielu z nich po mieście chodziło w mundurach NSDAP. Jeśli ktokolwiek witał Wehrmacht, to byli oni.

Tekst "Rz" skomentował m.in. prof. Bogdan Musiał, historyk wyspecjalizowany w II wojnie światowej, od lat mieszkający w Niemczech. Według niego, metoda opowiedzenia tej historii wzmacnia funkcjonujący w Niemczech stereotyp, że okupacja w Polsce to jedynie Holokaust, za który współodpowiedzialni są Polacy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki