Drużyna z Łęcznej zajmuje trzecie miejsce, a do lidera z Bełchatowa traci zaledwie trzy punkty. Nic więc dziwnego, że kibice szykują się na bardzo ciekawy spektakl.
Trener Kamil Kiereś ma komfort wyboru, bo żaden z jego piłkarzy nie narzeka na zdrowie, ani nie leczy kontuzji. Być może Kiereś zdecyduje się na zmiany w składzie, bo część jego piłkarzy w Niecieczy spisała się bardzo przeciętnie. Bełchatowianie traktują porażkę z Termaliką jako wypadek przy pracy. Czy tak jest? Odpowiedź już w sobotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?