Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ben Dhifallah zaprasza na mecz Widzew - Śląsk

Bogusław Kukuć
Ben Dhifallah dał zwycięstwo Widzewowi w Warszawie
Ben Dhifallah dał zwycięstwo Widzewowi w Warszawie Bartek Syta/polskapresse
Po wygranej z Polonią w stolicy nastroje w Widzewie zmieniły się diametralnie. Drużyna Radosława Mroczkowskiego rozwiała wyjątkowo widowiskowo podejrzenia, że zimowe przygotowania nie były udane, a polityka transferowa oraz kłopoty finansowe osłabiły morale zespołu.

W niedzielę o godz. 14.30 widzewiaków czeka kolejne wyzwanie. Po pokonaniu warszawskiego wicelidera pora na zdetronizowanie wrocławskiego lidera. Na stadionie przy al. Piłsudskiego wystąpi Śląsk. Można oczekiwać znacznie lepszej frekwencji niż na tegorocznej premierze z beniaminkiem z Bielska.

Wspomnienia widzewskich fanów z meczów ze Śląskiem są miłe, bo łodzianie potrafią grać z tym pretendentem do tytułu. Teraz magnesem będzie nie tylko wizyta lidera i wspomnienie udanego meczu w stolicy, ale przede wszystkim chęć obejrzenia pierwszego występu w Łodzi Mehdi Ben Dhifallaha. Były reprezentant Tunezji zaprezentował się przy Konwiktorskiej znakomicie i wraz z Dudu trafił w debiucie w polskiej ekstraklasie do Jedenastek Kolejki.

To trzeci piłkarz pozyskany zimą przez Widzew. Czwartym może być Radosław Matusiak, choć w przypadku tego reprezentanta należy mówić o odzyskaniu. To przecież wychowanek widzewskiego klubu, który grał w Widzewie w pierwszej lidze. Wtedy też odbudował formę, a zwłaszcza derby Łodzi potwierdziły jego wielkie możliwości.

Gdyby w jesiennym meczu z ŁKS grał Matusiak w takiej formie jak wtedy, to Widzew nie przegrałby tego spotkania. Jak będzie tym razem? Sprawa transferu się finalizuje, a zawodnik ma we wtorek trenować indywidualnie na bocznym boisku Widzewa wraz z bramkarzami. Reszta drużyny po jednodniowej przerwie będzie miała sprawdziany wydolnościowe i szybkościowe, przeprowadzane w grupach.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki