Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez podpalania i szaleństwa. I będzie dobrze!

Michał Bąkiewicz
Michał Bąkiewicz
Michał Bąkiewicz Dariusz Śmigielski
Dwanaście lat reprezentacja Polski, czasem i ze mną w składzie, nie mogła wygrać wyjazdowego meczu w Brazylii. Tymczasem w czwartek biało-czerwoni w rezerwowym składzie wygrali z Brazylijczykami grającymi w najsilniejszym składzie 3:0!

Przyznam szczerze, że oglądając w piątkowy wieczór wyczyny chłopaków w Marindze byłem zaskoczony. Nikt z nas chyba nie mógł się spodziewać, że grający bez większości czołowych zawodników zespół - przecież w pierwszym składzie na mundialu będzie Karol Kłos i ewentualnie Fabian Drzyzga - wygra 3:0 na wyjeździe z Brazylią, aktualnym mistrzem świata i wicemistrzem olimpijskim.

Okazuje się jednak, że Rafał Buszek, Grzegorz Bociek, czy Andrzej Wrona potrafią grać zupełnie bez kompleksów nawet z takimi gwiazdami, jakie spotkali po drugiej stronie siatki.

Kilka tygodni temu w felietonie w "Dzienniku Łódzkim" napisałem, że jest pewien, iż to będzie rok polskich siatkarzy, a zimowe plebiscyty na drużynę roku chłopaki bez problemu będą wygrywać. Nadal to podtrzymuję, bo wierzę w mądrość ludzi rządzących dzisiaj tym zespołem. I wiem, że nikt nie zachwyci się pojedynczym zwycięstwem, nawet w Brazylii, które przecież w kontekście mistrzostw świata nie ma znaczenia.

Albo inaczej - ma znaczenie, jeśli potrafi się z tego wyciągnąć odpowiednie wnioski. Nie jest przecież tajemnicą, że Brazylijczycy są w mocnym treningu i daleko im od najwyższej formy. Naszej drużynie to zwycięstwo powinno dodać pewności siebie, ale absolutnie nie może spowodować rozprężenia. I będzie dobrze, zobaczycie.

Za niespełna dwa tygodnie w Łodzi będziemy mogli obejrzeć mecz Polski z Włochami. Z kolei we wrześniu stolica naszego regionu będzie gościć biało-czerwonych w meczach mistrzostw świata, największej po Euro 2012 imprezy, jaka kiedykolwiek była w naszym kraju. Nie mogę zrozumieć, że są ludzie, którzy nie dość, że uważają, iż Atlas Arena jest w Łodzi niepotrzebna, to są niezadowoleni z faktu, że właśnie w Łodzi odbędą się mecze Mistrzostw Świata.

Grałem przez ładnych parę lat w siatkówkę i właśnie w Łodzi i Katowicach czułem się zdecydowanie najlepiej. A frekwencja ostatnich imprez pokazuje, że tak samo kibice lubią te hale. Będzie dobrze!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki