Dyskusja o szczepieniach w kontekście rekrutacji maluchów do samorządowych placówek powróciła w zeszłym tygodniu za sprawą uchwały radnych miejskich Warszawy. Postanowili oni, że stołeczne żłobki będą otwarte tylko dla dzieci zaszczepionych (z wyjątkiem wyłączonych z obowiązku szczepień za sprawą przeciwwskazań medycznych). Pomysłodawca tej uchwały prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski argumentował, że zgłasza jej projekt w trosce o zdrowie maluchów. Jest ono także tematem zainteresowania radnych w Łodzi.
W listopadzie Justyna Chojnacka-Duraj oraz Katarzyna Wachowska (Koalicja Obywatelska) zapytały w interpelacji prezydent miasta Hannę Zdanowską, ile niezaszczepionych dzieci jest m.in. w miejskich żłobkach i przedszkolach.
W odpowiedzi wiceprezydent Wojciech Rosicki odesłał radne do sanepidu. W 2018 r. w Łodzi mieszkało 678 dzieci, których rodzice nie dopełnili obowiązku szczepień, a liczba takich opiekunów przez trzy lata wzrosła w mieście dwukrotnie.
Zapytaliśmy władze Łodzi, czy rozważają, wzorem Warszawy, przyjmowanie do żłobków tylko zaszczepionych dzieci, albo promowanie zaszczepionych maluchów dodatkowymi punktami (obecnie szanse na zdobycie miejsca w wybranym żłobku zwiększa np. obecność w nim rodzeństwa). – Analizujemy tą kwestię – potwierdziła w poniedziałek (2 grudnia) Jolanta Baranowska z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi.
Magistrat analizuje także wprowadzenie podczas najbliższego naboru do łódzkich przedszkoli dodatkowych punktów za szczepienia.
W marcu 2019 r., tuż przed początkiem minionej rekrutacji do samorządowych przedszkoli, Tomasz Trela (SLD), poprzedni wiceprezydent miasta odpowiedzialny za oświatę (obecnie poseł), oznajmił, że w naborze przewidzianym na rok 2020 jednym z kryteriów samorządowych będzie potwierdzenie dokonania obowiązkowych szczepień u dziecka. Zatem maluch bez nich nie zostałby wykluczony z rekrutacji, ale spadłyby jego szanse na najbardziej wymarzone przez rodziców miejskie przedszkole.
– Wiążące decyzje nie zapadły – poinformowała w poniedziałek Monika Pawlak z Urzędu Miasta Łodzi. – Analizujemy sytuację, rozważamy wszystkie „za” i „przeciw”. Zapisy do przedszkoli są wiosną 2020 r., więc mamy jeszcze czas.
Całkowitego wykluczenia nieszczepionych dzieci z tej rekrutacji trudno się spodziewać. W prawie oświatowym jest bowiem zapisany obowiązek przedszkolny dla każdego sześciolatka. Samorząd musi ponadto zapewnić miejsca w przedszkolach dla wszystkich dzieci od trzeciego roku życia ze swojego terenu, których rodzice chcą z takiej możliwości korzystać (choć nie oznacza to automatycznego przydzielenia do placówki np. najbliższej domu malucha czy uważanej za najlepszą).
Zresztą dotychczasowe decyzje samorządowców i tak wywołują prawne kontrowersje.
Np. wojewoda śląski unieważnił uchwały radnych z Częstochowy, podjęte na początku 2019 r. „Żłobkowa” wykluczała dzieci nieszczepione z rekrutacji (tak jak teraz zrobiła to stolica), „przedszkolna” – promowała rodziny dopełniające obowiązku przez samorządowe kryterium w naborze. Jednak w sierpniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, na wniosek władz Częstochowy, stwierdził, że to decyzja o unieważnieniu jest błędna.
W październiku podobnie zachował się WSA w Olsztynie. Radni tego miasta w statut samorządowych żłobków wpisali, jako kryterium w rekrutacji, obowiązek oświadczenia o zaszczepieniu dziecka. Miejscowy wojewoda unieważnił ten statut, sąd zakwestionował unieważnienie.
Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?