Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezbolesny powrót siatkarzy PGE Skry Bełchatów po kwarantannie. Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
MVP meczu Kacper Piechocki
MVP meczu Kacper Piechocki PGE Skra Bełchatów
Siatkówka. Bezbolesny powrót siatkarzy PGE Skry Bełchatów po kwarantannie. Było dużo niepewności, w jakiej formie wrócą siatkarze PGE Skry Bełchatów do gry w PlusLidze po przymusowym okresie kwarantanny.

Niepewność trenera

Ponad miesięczna przerwa (ostatni mecz bełchatowianie rozegrali 14 października, wygrywając 3:1 z Treflem w Gdańsku) nie odcisnęła piętna na drużynie trenera Mieszko Gogola. Chociaż sam trener nie był pewny, jaką dyspozycję zaprezentują jego podopieczni.

Przed meczem mówił m.in.: – - Niektórzy siatkarze naprawdę ciężko to znieśli i nie będą na razie w stanie grać. Kilku zawodników mamy z negatywnymi testami, inni czują się w miarę OK i z tych dwóch trzecich drużyny będziemy starali się w najbliższy weekend znaleźć jakieś zestawienie, żeby rozegrać mecz z MKS Będzin - kończy trener PGE Skry, który będzie miał duży ból głowy, by znaleźć optymalną szóstkę.

Optymalna szóstka odnaleziona przez trenera nie miała problemu z kiepsko dysponowanym MKS Będzin.

Łatwe i przyjemne trzy sety

Początek w wykonaniu bełchatowian był mocny, prowadzili 5:1, 11:5, 23:16. Seta do 17 zakończył mocnym atakiem Karol Kłos. Wcześniej doświadczony środkowy popisał się punktowymi blokami.
Drugi set znów zaczął się na piątkę – bełchatowianie prowadzili 5:1. Następnie PGE Skra od stanu 12:9 doprowadziła do 17:10. Na parkiecie była widoczna duża przewaga naszej drużyny. Oczywiście seta kończy Karol Kłos. PGE Skra wygrała do 17.
Trzeci set także był bez historii, bo siatkarze z Będzina byli niekiedy bezradni. Po ataku z lewej strony dobrze grającego Milada Ebadipoura PGE Skra prowadziła 15:9. Jest 20:13 i właściwie tylko od tego momentu gospodarze nieco napsuli krwi bełchatowianom. Zdobyli cztery punkty z rzędu. Bartosz Filipiak przełamał niemoc bełchatowian. Zdobył punkt na 21:17. Po asie serwisowym Rafała Faryny gospodarze przegrywali tylko 20:22, ale końcówka seta i meczu należała do drużyny trenera Mieszko Gogola. Mocny atak Bartosza Filipiaka kończy mecz.
MVP: Kacper Piechocki.

MKS Będzin – PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 17:25, 22:25)

PGE Skra Bełchatów: Milad Ebadipour 10, Mateusz Bieniek 11, Bartosz Filipiak 17, Milan Katić 10, Karol Kłos 8, Grzegorz Łomacz, Kacper Piechocki (l) oraz Mihajlo Mitić, Sebastian Adamczyk 1, Mikołaj Sawicki. Trener: Mieszko Gogol.

PlusLiga:
Resovia – AZS Olsztyn 3:0, Czarni Radom – GKS Katowice 0:3, Stal Nysa – Ślepsk Suwałki 1:3, Warta Zawiercie – Trefl Gdańsk, Jastrzębski Węgiel – Cuprum Lubin zakończył się późnym wieczorem.
1.Zaksa Kędzierzyn-Koźle248-024-4
2.Jastrzębski Węgiel207-122-9
3.Ślepsk Suwałki176-520-18
4.Trefl Gdańsk166-420-18
5.Warta Zawiercie165-117-4
6.Verva Warszawa134-517-20
7.PGE Skra Bełchatów124-214-8
8.Resovia Rzeszów125-115-11
9.GKS Katowice124-315-11
10.Czarni Radom124-717-26
11.AZS Olsztyn62-610-20
12.MKS Będzin62-710-24
13.Cuprum Lubin41-810-24
14.Stal Nysa40-810-24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki