Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Bezprecedensowe" pożary buszu w Australii. Są zabici i ranni. Spłonęło ponad 150 domów

Wojciech Rogacin
Wojciech Rogacin
Strażacy próbują ochronić przed ogniem z pożaru buszu dom w Taree, 350 km na północ od Sydney. 9 listopada 2019 r.
Strażacy próbują ochronić przed ogniem z pożaru buszu dom w Taree, 350 km na północ od Sydney. 9 listopada 2019 r. PETER PARKS/AFP/East News
Co najmniej trzy osoby zginęły a kilkadziesiąt zostało rannych w pożarach buszu w Australii, które miejscowe media nazywają "bezprecedensowymi". Ofiar może być jeszcze więcej, gdyż wiele wsi zostało odciętych od świata przez płomienie. Dotychczas spłonęło ponad 150 domów. W najbliższych dniach sytuacja może się pogorszyć.

Trwające od wielu dni pożary buszu w Australii spowodowały już wielkie zniszczenia. Rośnie liczba ofiar. W sobotę rano mówiło sie o trzech osobach zabitych i 30 rannych. Wśród rannych było 19 strażaków. Jak donosi gazeta "The Guardian", władze spodziewają się, że te tragiczne liczby wzrosną. Wiele wiosek otoczonych buszem jest bowiem odciętych od świata przez płomienie. Są to czesto miejscowości leżące w parkach narodowych, do których prowadzi zaledwie jedna droga, zatem dostęp do nich jest bardzo trudny.

Jak podała telewizja ABC, jedną z ofiar jest 69-letnia Vivian Chaplain. Rodzina zmarłej powiedziała, że kobieta zginęła, gdy próbowała chronić przed ogniem zwierzęta domowe. Inni poszkodowani w pożarze mówili o utracie dorobku swego życia.

Na nagraniu opublikowanym przez australijskich strażaków widać dramatyczne obrazy płonącego buszu. Wysokie często na kilka metrów płomienie wdzierają się na drogi. Całe poszycie lasu jest w ogniu, co sprawia wrażenie, jakby płonęła w tym miejscu ziemia. Ponadto wszędzie unoszą się gęste dymy.

Pożary szaleją w Nowej Południowej Walii, na południowym wschodzie Australii. Według "Guardiana" każdego dnia dochodzi do kilkudziesięciu nowych pożarów. Według strażaków pożarom sprzyjają niezwykłe susze i wysokie temperatury panujące w tym roku w Nowej Południowej Walii oraz położonym na północ od niej stanie Queensland.

Agencja Reuters podała, powołując się na komunikat służb ratowniczych, że w nadchodzących dniach sytuacja może jeszcze bardziej ulec pogorszeniu. Z powodu bardzo suchego powietrza oraz panujących upałów jeszcze więcej obszarów buszu może stanąć w płomieniach. Zagrożone mogą być tereny wokół Sydney.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Bezprecedensowe" pożary buszu w Australii. Są zabici i ranni. Spłonęło ponad 150 domów - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki