- Nasze laboratorium wykryło przekroczenie najwyższego dopuszczalnego stężenia rtęci w produkcie mrożonym pod nazwą "Stek z rekina" - informuje Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Warszawie. - Jego producentem jest portugalska firma Gelpeixe. Ponadnormatywne stężenie rtęci stwierdzono w partii o numerze 5051 z datą przydatności do spożycia 28 sierpnia 2016 r.
Badanie laboratoryjne wykazało, że w badanym produkcie jest 1,835 miligrama rtęci na kilogram rekiniego steku. Maksymalna norma rtęci dopuszczalna dla ryb w UE wynosi 1 mg/kg, a dla produktów rybnych 0,5 mg/kg.
Po tym, jak sprawą zainteresowała się Państwowa Inspekcja Sanitarna, właściciel sieci Biedronka natychmiast rozpoczął wycofywanie ze swoich sklepów także dwóch innych partii tego produktu o numerach 5027 i 5025 oraz mieszanek ryb i owoców morza z rekinem i łososiem w składzie o numerach partii: 5026, 5028 i 5056. Miało to związek z podejrzeniami, że tam także mogło dojść do przekroczenia dopuszczalnych norm dotyczących rtęci.
Biedronka ostrzegła klientów, aby zwracali do sklepów zakwestionowane mrożonki. Jeżeli to uczynią, to otrzymają zwrot pieniędzy. Podjęto także decyzję, że centrum dystrybucyjne portugalskiej spółki w Polsce nie będzie przyjmowało zwrotów ze sklepów. Utylizacja odbywa się w poszczególnych sklepach największej w kraju sieci handlowej.
- W Łowiczu jedno opakowanie takich steków z rekina zostało stwierdzone w Biedronce przy ul. Warszawskiej i tam zniszczone - informuje Sławomir Mucha, szef Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łowiczu.
Zbigniew Solarz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi twierdzi natomiast, że w naszym regionie wykryto i utylizowano 6,4 kg steków z rekina.
Rtęć jest pierwiastkiem, który może pochodzić ze źródeł naturalnych np. wybuchu wulkanu, ale przede wszystkim z zanieczyszczeń środowiska naturalnego. Dla przykładu, jest jej dużo w rybach bałtyckich.
Co się stanie, jeśli ktoś zje skażoną rtęcią mrożonkę? - Nie powinno to nikomu zaszkodzić, bo unijne normy są wyśrubowane i dopiero regularne spożywanie zakwestionowanego produktu mogłoby mieć negatywne konsekwencje dla zdrowia - zapewnia Jan Bondar. - Rtęć jest pierwiastkiem, który może pochodzić ze źródeł naturalnych np. wybuchu wulkanu, ale przede wszystkim z zanieczyszczeń środowiska naturalnego. Dla przykładu, jest jej dużo w rybach bałtyckich.
Także przedstawiciele portugalskiej spółki Jeronimo Martins Polska, która jest właścicielem sieci Biedronka, zapewniają, że "zgodnie z informacją od producenta dopiero długotrwałe spożywanie produktu, którego parametry wykraczają poza normy, mogłoby rodzić skutki dla zdrowia konsumentów".
Pod koniec kwietnia inspekcja sanitarna wykryła także inny niebezpieczny produkt rybny. W próbce wędzonej makreli o numerze partii 404889A wykryto obecność bakterii Salmonella albany. Produkt polskiej firmy Koral z Tczewa przeznaczony był do sprzedaży w sklepach Carrefour, Żabka i Czerwona Torebka. Spółka Koral poinformowała kontrahentów o jego wycofaniu z obrotu.
Operację tę nadzoruje Państwowa Inspekcja Sanitarna. Przedstawiciele PIS podkreślają, że wszystkie szczepy bakterii z rodzaju salmonelli są w Polsce uznawane za najczęstszą przyczynę bakteryjnych zatruć pokarmowych. Ich obecność w żywności, oprócz ewentualnego spowodowania zachorowania, może sprawić, że bakterie "zasiedlą" kuchnie domowe i miejsca zbiorowego żywienia, a to będzie skutkować dalszymi zatruciami.
Warto od czasu do czasu wejść na stronę internetową Głównego Inspektoratu Sanitarnego (www.gis.gov.pl) i w zakładce "Ostrzeżenia publiczne dotyczące żywności" sprawdzić, jakich produktów należy unikać.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?