Do Szpitala im. Biegańskiego w Łodzi codziennie trafia kilkanaście osób z całego województwa, przywożonych przez karetki z pracy albo po prostu z ulicy. Nie mają ze sobą pantofli, szczoteczki do zębów ani zapasowej bielizny, bo przecież nie planowali wizyty w szpitalu. Tymczasem na miejscu okazuje się, że muszą pozostać na oddziale kilka dni, w dodatku całkiem odizolowani od rodziny i reszty świata – czytamy na internetowym profilu zrzutka.pl/biegniemynapomoc
W tempie błyskawicznym zmniejszają się zapasy rękawiczek, masek, ochraniaczy, fartuchów, środków do dezynfekcji. Oczywiście, że są dodatkowe środki i nadzwyczajne działania – ale to wciąż nie wystarcza i potrzebna jest nasza wspólna mobilizacja.
Z własnych środków zaopatrzyliśmy pacjentów szpitala na najbliższe kilka dni, kolejna dostawa środków higienicznych jest w drodze. W hurtowni udało się nam wynegocjować dobre ceny na środki ochronne, a raczej na resztki tego, co jeszcze mają w sprzedaży.
Proszę Cię o pomoc w tej nadzwyczaj trudnej sytuacji. Łącznie potrzebujemy 16.550 złotych, aby wspólnie pokonać koronawirusa w Łodzi.
Stan konta już przekroczył spodziewane 16.550 zł. Jest już 17.829 zł i wpłat wciąż przybywa.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?