Policjanci nadal przesłuchują świadków i analizują nagrania z monitoringów.
Przypomnijmy, że w piątek 21 sierpnia, pięciu mężczyzn jadących renault kangoo została zaatakowana na ul. Smugowej przez nieustalonych sprawców. Pasażerowie renault - kibole ŁKS - mieli brać wcześniej udział w awanturze przy stacji benzynowej na Wojska Polskiego. Zostali zmuszeni do ucieczki przez kiboli Widzewa. Rozpoczął się pościg. Kierowca i pasażerowie renault uciekali przed kilkoma ścigającymi ich samochodami.
Pogoń zakończyła się na ul. Smugowej. Mężczyźni z renault zostali zaatakowani kijami bejsbolowymi i maczetami. Choć sami dysponowali kijami i drewnianymi pałkami, nie udało im się obronić. Cała piątka odniosła obrażenia.
W oficjalnym komunikacie policji czytamy, że "nie jest wykluczone", iż cała sprawa mogła mieć podłoże pseudokibicowskie.
- Apelujemy do wszystkich osób, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje związane z tym zdarzeniem o kontakt z Komendą Miejską Policji w Łodzi przy ul. Sienkiewicza 28/30 lub telefonicznie pod numerem 604 500 709 lub 997 - mówi asp. Aneta Sobieraj z łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji. - Zapewniamy anonimowość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?