Tragedia rozegrała się w sobotę, 28 listopada. 32-letni mężczyzna, w towarzystwie swojej konkubiny, bawił się w pubie przy ul. Zachodniej. W lokalu było jeszcze kilku innych mężczyzn - wśród nich 29-latek, który w pewnym momencie wdał się w dyskusję z 32-latkiem.
- Dyskusja dotyczyła rzekomo odbywanej służby wojskowej w ramach misji zagranicznych - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Niebawem wywiązał się ostry konflikt, podczas którego podejrzany zaproponował pokrzywdzonemu, aby wyszli na zewnątrz.
CZYTAJ TEŻ: Odgryzł nos 50-letniemu mężczyźnie. Może spędzić 10 lat w więzieniu
Tak też się stało. Mężczyźni wyszli z pubu i skręcili do pobliskiej bramy. 29-latek zaatakował swojego rywala: zadawał mu ciosy w głowę, brzuch i klatkę piersiową. Pokrzywdzony stracił równowagę i upadł na ziemię, zaś napastnik wrócił do pubu.
- Po chwili próbował też powrócić pokrzywdzony - relacjonuje przebieg wydarzeń prokurator Kopania. - Mocno krwawił, nie został wpuszczony do środka. Obecne w pubie osoby wezwały pogotowie. Kiedy karetka pojawiła się w miejscu zdarzenia, 32 - latka już tam nie było. Taksówką pojechał do domu. Jego partnerka pozostała w lokalu, a do domu wróciła dopiero po pewnym czasie. Wówczas zastała pokrzywdzonego w ciężkim stanie. Zawiadomiła pogotowie. Mimo reanimacji podjętej przez służby ratownicze, mężczyzna zmarł.
Policjanci szybko ustalili, kto brał udział w zajściu i zatrzymali 29-latka. Jak się okazało, był on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
CZYTAJ TEŻ: Bójka na Piotrkowskiej. Pijani mężczyźni spowodowali straty w wysokości 800 zł
- Przeprowadzono sądowo–lekarską sekcję zwłok - informuje prokurator Kopania. - Wstępne ustalenia nie doprowadziły jednak do ustalenia przyczyny zgonu. Nie dostarczyły też podstaw do wnioskowania, że doznane przez pokrzywdzonego obrażenia głowy i twarzy, pozostają w związku przyczynowym ze śmiercią. Dlatego też, na obecnym etapie można było zarzucić 29–latkowi jedynie przestępstwo polegające na spowodowaniu uszkodzeń ciała.
Zakład Medycyny Sądowej ma przeprowadzić szczegółowe badania ciała 32-latka. Mogą one wykazać związek między atakiem ze strony 29-latka a śmiercią ofiary.
Podejrzany przyznał się do zarzutów. Został osadzony w zakładzie karnym.
Zobacz też:
Bójka na Piotrkowskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?