Było piekielnie trudno, ale na osłodę czekało ich wspaniałe przyjęcie przez mieszkańców miasta.
Wyprawa ruszyła pod szyldem Bike Trip "Hel500". Rowerzyści wybrali się busem właśnie na Hel, by z północnego krańca Polski dotrzeć do Sieradza już na rowerach ze szczytnym celem w tle: zbierając pieniądze na troje chorych dzieci z naszego regionu, których leczenie wymaga finansowego wsparcia. Grupę tworzą przyjaciele, którzy na pomysł wpadli spontanicznie podczas wspólnego spotkania. To było rok temu, a efektem była pierwsza edycja I Bike Trip ze startem w Sieradzu i z metą nad Bałtykiem. Wówczas ekipa pokonała po blisko 20 godzinach około 460 kilometrów. I już wtedy pojawiła się szczytna idea. Nie tylko związana z promowaniem bezpiecznej jazdy i zdrowego trybu życia, ale także ze zbieraniem pieniędzy na wymagające wsparcia chore dzieci. Skończyło się sukcesem, postanowili więc kontynuować pomysł, już z naciskiem na pomoc.
CZYTAJ TEŻ: Rowerem z Łodzi na Saharę. Następny przystanek łódzkich rowerzystów? Albania
- Poprzedni wyjazd postanowiliśmy połączyć z czymś pożytecznym. Udało się zebrać niemałą kwotę, no i zdecydowaliśmy nie odpuszczać pomysłu, ale z małą pożyteczną zmianą. Rok temu była to wyprawa rekreacyjno-charytatywna, a w tym już charyta-tywno-rekreacyjna - mówi Tomasz Marcinkowski z grupy, która ruszyła na Hel.
W piątkowy wieczór, na dwie minuty przed czasem, ekipa śmiałków wjechała na Rynek. Przyjęcie mieli godne ich wyczynu, witały ich bowiem tłumy bawiące się na pierwszym dniu Open Hair. Liczenie pieniędzy zbieranych dzięki wsparciu sponsorów jeszcze trwa, ale już wiadomo, że będzie ich więcej niż przed rokiem, gdy uzbierano 3,3 tys. zł. Więcej zdjęć: sieradz.naszemiasto.pl.
CZYTAJ TEŻ: Przejechali na rowerach z Londynu do Łodzi, by pomóc łódzkim Srokom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
