Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Bild” znów uderza w Olafa Scholza. Ostre zarzuty wobec kanclerza Niemiec

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
„Obawiam się, że kanclerz nie chce, aby Ukraina wygrała tę wojnę” – stwierdził z kolei w popularnym niedzielnym talk-show "Anne Will" ekspert opozycyjnej CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter.
„Obawiam się, że kanclerz nie chce, aby Ukraina wygrała tę wojnę” – stwierdził z kolei w popularnym niedzielnym talk-show "Anne Will" ekspert opozycyjnej CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter. Adam Jankowski/Polska Press
Zdaniem najpopularniejszej niemieckiej gazety – „Bild” – kiedy Olaf Scholz zabiera głos i mówi o wojnie na Ukrainie, miliony ludzi w Niemczech i w Europie oczekują, że dowiedzą się, czy kanclerz uda się wkrótce do Kijowa i kiedy Ukraina otrzyma ciężką broń niezbędną do odparcia rosyjskiego agresora. Gazeta pyta retorycznie – czy kanclerz nie chce, aby Ukraina zwyciężyła w konfrontacji z rosyjskim agresorem?

„Bild” zauważa, że kanclerz Niemiec nie udziela tych informacji, a uchyla się od odpowiedzi na apele i upomnienia nawet ze strony własnego rządu.

Zdaniem gazety Olaf Scholz znajduje się w trybie defensywnym. Świadczyć ma o tym fakt, że niemiecki gigant zbrojeniowy Rheinmetall już 22 kwietnia zwrócił się do rządu federalnego z prośbą o dostarczenie Ukrainie 100 czołgów „Marder”. Mimo tego do tej pory nie podjęto żadnej decyzji. Według oficjalnego stanowiska rządu Bundeswehra nie może dostarczać czołgów tego typu ze swoich zapasów.

Zdaniem niemieckiego dziennika prawda wygląda inaczej. Według wewnętrznego dokumentu dostępne są nawet 32 czołgi.

W wewnętrznym piśmie niemieckiego Ministerstwa Obrony, do którego dotarł „Bild”, napisano, że pierwszy ze 100 czołgów „Marder” znajdujących się w inwentarzu koncernu Rheinmetall może zostać doprowadzone do stanu gotowości bojowej „w ciągu sześciu tygodni” – podaje gazeta. Inne zaś – w okresie do 15 miesięcy. Oznacza to – ocenia gazeta – że gdyby rząd niemiecki zgodził się na porozumienie między koncernem zbrojeniowym a rządem ukraińskim jeszcze w marcu, pierwszy czołg typu „Marder” mógłby od tygodni być na Ukrainie i pomagać w obronie przed armią Putina.

Zamiast tego – wskazuje dziennik – ze względu na obowiązującą na początku wojny doktrynę Scholza „żadnej ciężkiej broni”, Rheinmetall początkowo w ogóle nie odważył się złożyć wniosku do rządu o zawarcie takiej umowy z Ukrainą.

„Już dawno temu mogliśmy znacznie skuteczniej wspierać Ukrainę w jej walce o życie. Rząd niemiecki ciągle hamuje” – powiedział gazecie ekspert opozycyjnej CSU ds. obrony Florian Hahn. Zdaniem polityka CSU blokada rządu federalnego kierowanego przez SPD „nie daje się już obiektywnie wytłumaczyć”. „Żądam, aby rząd federalny wreszcie rozpoczął dostawy bojowego wozu piechoty Marder i czołgu Leopard 1” – dodał.

„Obawiam się, że kanclerz nie chce, aby Ukraina wygrała tę wojnę” – stwierdził z kolei w popularnym niedzielnym talk-show "Anne Will" w telewizji publicznej ARD ekspert opozycyjnej CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter.

Gazeta przypomina ponadto, że przemówienie Scholza podczas zeszłotygodniowego wystąpienia w Bundestagu, w którym stwierdził ogólnikowo: „Rosja nie może wygrać tej wojny. Ukraina musi wytrwać”. Autor artykułu zauważa, że w ostateczności nie chodzi tylko o to, by Ukraina wytrwała, ale by wygrała z rosyjskimi najeźdźcami.

W opinii niemieckiego eksperta ds. polityki wschodnioeuropejskiej Siergieja Sumlennego Scholz rujnuje wizerunek Niemiec w świecie. „Rozbieżność między wielkimi obietnicami a małymi czynami, jaką praktykuje Olaf Scholz, bardzo zaszkodziła reputacji Niemiec na Ukrainie i wśród wielu partnerów europejskich” – stwierdził. Dodał, że z obiecanej przez Niemcy „ciężkiej broni” nic do tej pory na Ukrainę nie dotarło, a sygnalizowana „zmiana” jest do tej pory w Kijowie nieodczuwalna. „Wywołuje to falę rozczarowania nie tylko w Kijowie” – mówił.

Gazeta przywołuje sondaż z ubiegłego tygodnia przeprowadzony przez dziennik „Handelsblatt”. Z badania wynika, że tylko jedna trzecia obywateli uważa Scholza za silnego przywódcę. 66 proc. uważa uważa go za polityka „niezdecydowanego”, a 30 proc. za „zniechęconego”.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Bild” znów uderza w Olafa Scholza. Ostre zarzuty wobec kanclerza Niemiec - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki