Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biura podróży chwilowo rezygnują z Egiptu. Część turystów wcześniej wróci do kraju

Alicja Zboińska
W Egipcie nie jest bezpiecznie, turyści zmieniają plany
W Egipcie nie jest bezpiecznie, turyści zmieniają plany Arkadiusz Gola/polskapresse
Tunezja, Turcja, Grecja, a także Bułgaria to kierunki najczęściej wybierane przez klientów biur podróży, które zawiesiły wyjazdy do Egiptu i zaproponowały zmianę miejsca wypoczynku. Część podróżnych zrezygnowała z wycieczki, a przedstawiciele biur zapewniają, że otrzymają zwrot pieniędzy. Część osób, które obecnie przebywają w Egipcie - jak klienci łódzkiego Rainbow Tours może mieć skrócony pobyt w Egipcie.

Sytuacja w Egipcie pogorszyła się w ubiegłym tygodniu, gdy zaczęło regularnie dochodzić do starć między zwolennikami obalonego prezydenta Muhammada Mursiego a wojskiem. Tylko w ubiegłym tygodniu w zamieszkach na terenie całego kraju zginęło ponad 600 osób. Polski MSZ zaczął wówczas ostrzegać turystów, by pozostali na terenie kurortów. Biuro podróży TUI zawiesiło wyjazdy do Egiptu i zaproponowało klientom albo zmianę miejsca wypoczynku albo zwrot pieniędzy.

W tym tygodniu jednak z Egiptu napłynęły bardziej niepokojące wieści, zamieszki wystąpiły także w Hurgadzie, jednym z kurortów nad Morzem Czerwonym. MSZ stanowczo zaapelował do turystów, by nie wyjeżdżali do Egiptu i podniósł stopień zagrożenia do trzeciego, czyli przedostatniego na skali.

Reakcja biur była następująca: Itaka, Rainbow Tours, Neckermann Polska, Wezyr Holidays zawiesiły wycieczki do tamtego regionu. Wiadomo już także, że częśc podróżnych będzie miała skrócony pobyt.

- W Egipcie przebywa obecnie około tysiąc osób, które wyjechały z naszym biurem - mówi Radomir Świderski, rzecznik Rainbo Tours. - Część będzie miała skrócony pobyt, dotyczy to osób przebywających w Hurgadzie. Wrócą do kraju w możliwie najszybszym terminie.

Będziemy z nimi indywidualnie rozmawiać o częściowym zwrocie kosztów. Wyjazdy zostały zawieszone do 15 września, dalsze decyzje zostaną podjęte w zależności od rozwoju sytuacji w Egipcie. Turyści w zamian wybierają przeważnie wyjazdy do Turcji, Bułgarii, Tunezji, część osób zrezygnowała z wyjazdu i otrzyma zwrot pieniędzy.

Klienci biura TUI Poland, które jako pierwsze zrezygnowało z wysyłania turystów w tamten region i zaproponowało zmianę kierunku lub zwrot pieniędzy, najczęściej wybierają wyjazdy do Turcji, Tunezji i Grecji.

- Zawiesiliśmy te wyjazdy do końca sezonu letniego, czyli do końca października - mówi Justyna Krzyżanowska, kierownik komunikacji marketingowej TUI Poland. - Jeżeli sytuacja w Egipcie zostanie opanowana, wznowimy wyjazdy od listopada.

Jeszcze w czwartek w południe biuro Sun & Fun, które specjalizuje się w wysyłaniu turystów do Egiptu, deklarowało że wycieczki odbywają się zgodnie z planem, gdyż w egipskich kurortach jest bezpiecznie. Klienci mogli jednak zrezygnować z wylotu w ten region i zmienić miejsce wypoczynku bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Po południu jednak zarząd biura zmienił zdanie i zawiesił wycieczki do Egiptu - do 28 sierpnia.

- Jednocześnie pragniemy podkreślić, że do tej pory wszyscy nasi klienci przebywający na miejscu wypoczywają bezpiecznie a ich powroty odbędą się zgodnie z planowanym wcześniej rozkładem - głosi komunikat zarządu. - Bardzo przepraszamy wszystkich klientów, których imprezy zostały odwołane a wymagali od nas realizacji zawartych umów, jednakże w świetle informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie można wykluczyć pogorszenia się stanu bezpieczeństwa w kurortach. Klientom proponujemy zmianę kierunku z dostępnej oferty bądź 100-procentowy zwrot wpłaconych środków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki