Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni - Widzew 0:0. RTS, czyli Remis To Sukces - drwią kibice

Dariusz Kuczmera
Piłkarze Widzewa nie wracają do Łodzi po meczu z Błękitnymi w Stargardzie (jadą od razu do Elbląga na środowy mecz) i bardzo dobrze, bo spotkałaby ich bezlitosna fala krytyki ze strony wiernych kibiców. Piąty z rzędu remis to wstydliwy wynik dla drużyny, która marzy o awansie. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Piłkarze Widzewa nie wracają do Łodzi po meczu z Błękitnymi w Stargardzie (jadą od razu do Elbląga na środowy mecz) i bardzo dobrze, bo spotkałaby ich bezlitosna fala krytyki ze strony wiernych kibiców. Piąty z rzędu remis to wstydliwy wynik dla drużyny, która marzy o awansie. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE Krzysztof Szymczak
Piłkarze Widzewa nie wracają do Łodzi po meczu z Błękitnymi w Stargardzie (jadą od razu do Elbląga na środowy mecz) i bardzo dobrze, bo spotkałaby ich bezlitosna fala krytyki ze strony wiernych kibiców. Piąty z rzędu remis to wstydliwy wynik dla drużyny, która marzy o awansie.

Trener Widzew Radosław Mroczkowski tym razem dokonał dwóch zmian w podstawowej jedenastce w porównaniu z meczem w Łęcznej. Na ławce rezerwowych usiedli tym razem Adam Radwański i Filip Mihaljević, a ich miejsce zajęli Michael Ameyaw i Przemysław Banaszak. Adam Radwański usiadł na ławce po raz pierwszy od przyjścia do Widzewa. Tę decyzję trenera popieramy, bo nasz kandydat do kadry ostatnio spisuje się poniżej oczekiwań.
Po serii siedmiu kolejnych zwycięstw (ostatnie nad Ruchem w Chorzowie 3:1 w październiku ub. roku) Widzew wygrał tylko raz w następnych 10 spotkaniach. Koszmarna seria: 0:0 z GKS Bełchatów w Łodzi, 2:3 z Olimpią w Grudziądzu, 1:1 z Rozwojem w Łodzi, 0:1 ze Zniczem w Pruszkowie, 0:0 ze Stalą w Łodzi, 2:1 z Gryfem w Wejherowo (to jedyne zwycięstwo), 1:1 z ROW w Łodzi, 1:1 z Resovią w Rzeszowie, 1:1 z Elaną w Łodzi i 0:0 z Górnikiem w Łęcznej.
Kibice Widzewa byli w Stargardzie
Choć kibice Widzewa mieli zakaz przyjazdu w zorganizowanej grupie do Stargardu i działacze Błękitnych zapowiadali, że nie wpuszczą fanów z Łodzi na stadion, to przecież wiemy, że dla chcącego widzewiaka nic trudnego. Oczywiście na trybunach stadioniku w Stargardzie zasiedli kibice Widzewa w czerwonych koszulkach.
W 7 minucie Daniel Mąka z wolnego zza narożnika pola karnego posłał piłkę na bramkę gospodarzy i piłka o mały włos nie wpadłaby za kołnierz bramkarza Błękitnych. Widzewiacy wykazywali dużą ochotę do gry. Niewiele brakowało, by gospodarze sami sobie strzelili gola, ale piłka po odbiciu od obrońcy minęła słupek.
Jedyną groźną sytuację gospodarze mieli w tej fazie meczu po fatalnym zagraniu Michaela Ameyaw, który za krótko podał do Patryka Wolańskiego. Bramkarz Widzewa jeszcze spotęgował stan przedzawałowy, bo jeszcze kiwał atakującego napastnika Błękitnych.
Podobnie uśmiechnęło się do nas szczęście w 35 minucie, kiedy to po krótko rozegranym rzucie rożnym gospodarze strzelili w krótki róg naszej bramki, Patryk Wolański dobrze interweniował.
Do przerwy było 0:0 i zostały trzy kwadranse jazzu na przełamanie kryzysu w naszej drużynie.

Po przerwie odmiany nie było

Widzew był bliski zdobycia gola zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy. Jednak po strzale Dario Kristo obrońca gospodarzy wybił piłkę z pustej bramki.
Czas upływał, a gra naszej drużyny nie ulegała zmianie. Niczego lepszego nie wprowadził do gry Adam Radwański, który wszedł na boisko po przerwie.
Co więcej, to gospodarze byli bliżsi strzelenia gola. W jednej z akcji uratował nas Marcel Pięczek. Symbolem bezsilności łodzian było egzekwowanie wolnego przez Adama Radwańskiego. Młody piłkarz długo zastanawiał się, jak zagrać, do kogo, a w końcu kopnął tak, że piłka wyszła na boisko. Dramat!

Szczęście w końcówce

W 77 minucie opatrzność czuwała nad Widzewem. W sytuacji sam na sam Przemysław Brzeziański kopnął piłkę ponad bramką Patryka Wolańskiego. Pięć minut później jeszcze lepszą sytuację mieli gospodarze, teraz w starciu z Krystianem Sanockim uratował nas Patryk Wolański. Mieliśmy wygrać, a o mały włos nie byłoby porażki.
Próbował strzelać Filip Mihaljević, ale zatracił gdzieś animusz.
W środę widzewiacy rozegrają zaległy mecz w Elblągu z Olimpią, a 14 kwietnia o 13.05 w Łodzi podejmować będzie Pogoń Siedlce.
Błękitni Stargard - Widzew0:0

Błękitni: Mariusz Rzepecki - Jakub Szrek ż, Wojciech Błyszko, Jakub Ostrowski ż, Grzegorz Rogala - Krystian Sanocki, Filip Karmański (66, Marcin Gawron), Junpei Shimmura, Michał Cywiński ż (66, Mateusz Kwiatkowski), Adrian Kwiatkowski - Przemysław Brzeziański. Trener: Adam Topolski.
Widzew: Patryk Wolański*- Łukasz Turzyniecki (79, Mikołaj Gibas), Sebastian Zieleniecki *, Daniel Tanżyna ż, Marcel Pięczek - Mateusz Michalski ż (58, Marcin Pieńkowski), Kohei Kato*, Dario Kristo, Michael Ameyaw ż (46, Adam Radwański ż) - Daniel Mąka (67, Filip Mihaljević), Przemysław Banaszak. . Trener: Radosław Mroczkowski.
Gwiazdką oznaczyliśmy graczy nominowanych w rankingu Piłkarz Sezonu II ligi.
Sędziował: Dawid Wiśniewski (Olsztyn).

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki