Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bójka w Łodzi. Sprawcy używali noża i maczety. Stąd liczne obrażenia. Najbardziej pokrzywdzony to Polak z Chicago

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżonych zasiądzie czterech uczestników krwawej bijatyki, z użyciem noża i maczety, na ul. Jaracza w centrum Łodzi. Najbardziej poszkodowanym okazał się urodzony w Chicago nasz rodak Henry B., który przyjechał do Polski i zamieszkał w Koluszkach. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Sądowy finał krwawej bijatyki z użyciem maczety w centrum Łodzi!

Główny oskarżony to 20-letni Hubert R. z Łodzi, który przed zatrzymaniem przez policjantów był bezrobotny i utrzymywał się z prac dorywczych. To właśnie on – według prokuratury – ugodził nożem Henry’ego B., który doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i otarł się o śmierć. Pozostali oskarżeni to 28-letni Jan S. z Łodzi, z zawodu fryzjer, 21-letni Sebastian C. z Łodzi, zatrudniony jako elektromonter i 33-letni Henry B., który doznał ran ciętych i kłutych brzucha.

Bójka w Łodzi: pobudzeni alkoholem i narkotykami

Do bijatyki między Janem S. i Hubertem R. a Henry’m B. i Sebastianem C. doszło 28 sierpnia 2022 roku. Według śledczych, dwaj pierwsi byli pod wpływem narkotyków, a pozostali pod wpływem alkoholu. Byli więc pobudzeni. Może dlatego starcie między nimi miało tak krwawy i gwałtowny charakter.

Prokuratura ustaliła, że Jan S. i Hubert R. wyszli z pracowni tego pierwszego przy ul. Jaracza i na „powitanie” Henry’ego B. i Sebastiana C., którzy wtargnęli na podwórko, zabrali nóż, maczetę i czarną farbę w sprayu. Wkrótce Hubert R. psiknął farbą Sebastiana C., który w odpowiedzi razem z „Amerykaninem” zaatakowali psikającego bijąc go pięściami i kopiąc. Doszło do ogólnej bijatyki, podczas której Hubert R. pchnął nożem w brzuch Henry’ego B.

Bójka w Łodzi: został z rozciętym brzuchem

Świadkowie opowiadali potem śledczym, że słyszeli krzyki i wulgarne wyzwiska oraz widzieli kłębiących i bijących się mężczyzn, z których jeden z rozciętym brzuchem został na podwórku, a pozostali rozbiegli się w różne strony. Niebawem zostali zatrzymani. Okazało się, że wszyscy uczestnicy bijatyki zostali poturbowani. Najbardziej Henry B. Został ciężko ranny. Trafił do szpitala, w którym lekarze go uratowali.

Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Śródmieście. Podczas przesłuchania oskarżeni – oprócz Henry’ego B. - przyznali się do winy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki