Do tej pory Romuald Bosakowski był członkiem zarządu w ŁSI. Jest również przewodniczącym rady nadzorczej innej miejskiej spółki Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.
- Rada nadzorcza ZWiK odwołała prezes Hannę Jeżewską-Merc, która będzie członkiem zarządu tej miejskiej spółki - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Prezesem, od 4 marca, będzie Romuald Bosakowski, członek zarządu ŁSI. W ŁSI Romuald Bosakowski zajmował się nadzorowaniem inwestycji w infrastrukturze wodno-ściekowej.
Tymczasem Tomasz Trela, przewodniczący łódzkiego SLD uważa, że wybór Bosakowskiego jest co najmniej nielogiczny. - Kilka miesięcy temu władze miasta ogłosiły konkurs na prezesa ZWiK - mówi Tomasz Trela. - Romuald Bosakowski był wśród 11 kandydatów, z którymi rada nadzorcza tej spółki prowadziła rozmowy. Ale konkurs nie został rozstrzygnięty. Miasto twierdziło, że nie znalazło w tej grupie osoby, która byłaby odpowiednim menadżerem dla ZWiK. Pytam więc, co się nagle stało, że jeden z tych kandydatów stał się teraz odpowiedni?
Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi twierdzi, że władze miasta chciały dobrego menedżera dla ZWiK. - Nie udało się znaleźć na tzw. rynku nikogo, kto by przyszedł do spółki za proponowane mu wynagrodzenie - mówi Marek Cieślak. - Dlatego rada nadzorcza ponownie zwróciła się do tych osób, które kilka miesięcy temu zgłaszały chęć przyjęcia tego stanowiska. Zaś Romuald Bosakowski jest doświadczoną osobą. Był też dobrze przygotowany na konkursie. A jego przynależność partyjna go nie wyklucza.
CZYTAJ KOMENTARZ MARCINA DARDY: Bosakowski zdał POprawkę na prezesa ZWiK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?