Rywalizacja braci dodaje pieprzu temu meczowi. Łódzki żużlowiec Mateusz Szczepaniak okazał się lepszy od Michała Szczepaniaka chociażby w finale Złotego Kasku rozegranym na toruńskiej MotoArenie. Łodzianin zdobył osiem punktów, zawodnik z Gniezna tylko pięć. Chociaż w szóstym bezpośrednim wyścigu szybszy był Michał, która zajął drugą pozycję, a Mateusz był trzeci. Braci pogodził Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław).
W pierwszym meczu w Gnieźnie, w którym Start pokonał Orła 50:39 Michał też miał indywidualne powody do radości - zdobył 13 punktów, a Mateusz tylko 10. Wydaje się, że dojdzie teraz do rewanżu. Na swoim torze łodzianin będzie lepiej punktował. Obaj bracia są w formie, o czym świadczy ich zgodny awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski. W półfinałowym turnieju w Ostrowie Michał Szczepaniak był trzeci, a nasz Mateusz Szczepaniak piąty. Znów bezpośredni wyścig wygrał Michał. Być może nasz Mateusz podchodzi do brata ze zbyt dużym szacunkiem, wszak jest młodszy o cztery lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?