Do kradzieży doszło rankiem 4 czerwca. Według policji, dwaj bracia zabrali z spółki dwa dalmierze i bez płacenia chcieli pokonać linię kas. Zauważyli ich ochroniarze, którzy podjęli interwencję. Niestety, okazała się nieskuteczna. Jeden z ochroniarzy został kopnięty i rabusie uciekli z łupami.
Odjechali fiatem punto, który policjanci wytropili w rejonie Ksawerowa. Stał pusty. Stróże prawa weszli do pobliskiego lasku i natknęli się na 20-latka, który po krótkim pościgu został złapany. Kilka godzin później jego brata pochwycono w Pabianicach. Łupów nie odzyskano.

Śpimy krócej i coraz gorzej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?