
Aktualizacja:
Próba kradzieży w sklepie
Do zdarzenia doszło 1 listopada br. Pewien łodzianin robił zakupy w sklepie spożywczym. W pewnym momencie zauważył, że jeden z klientów kradnie artykuły spożywcze chowając je pod kurtkę. Poinformował o tym pracownicę dyskontu, a ta zwróciła uwagę złodziejowi i do kradzieży nie doszło.
Rabuś jak niepyszny wyszedł ze sklepu, zaś czujny łodzianin dokończył robienie zakupów. Niestety, to co go spotkało po opuszczeniu dyskontu, nie zapomni do końca życia. Został brutalnie zaatakowany przez niedoszłego złodzieja i jego trzech kompanów.
Brutalna zemsta pod sklepem
Efekt był taki, że łodzianin został dotkliwie pobity, zaś jego samochód poważnie uszkodzony. Został on obrzucony bryłami gruzu, które wybiły dwie szyby – przednią i boczną, a także porysowały karoserię. Straty oszacowano na 2,5 tys. zł.
Prowodyr trafił prosto do więzienia
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 28-letniego prowodyra, który miał na koncie inne przestępstwa i był poszukiwany przez sąd do osadzenia w zakładzie karnym. Przewieziono go do siedziby VIII komisariatu na Górnej, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące pobicia, za co grozi do pięciu lat więzienia. Z komisariatu trafił prosto do więzienia. Na tym się nie skończyło.
Policjanci nieustępliwie dążyli do ustalenia pozostałych podejrzanych. Dobra współpraca dzielnicowych oraz funkcjonariuszy pionu kryminalnego VIII komisariatu KMP zaowocowała zatrzymaniem trzech pozostałych współsprawców pobicia: 29-latka, notowanego w przeszłości 33-latka i 38-latka, który działał w warunkach multirecydywy. Dodatkowo podczas przeszukania przy zatrzymanych odnaleziono marihuanę i amfetaminę – informuje komisarz Marcin Fiedukowicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.