Dwóch obywateli Ukrainy zostało brutalnie pobitych w parku Reymonta w Łodzi. Zaatakowała ich kilkuosobowa grupa bardzo młodych mężczyzn, którzy kopali i okładali pięściami swoje ofiary. Oprawcy są już w rękach łódzkiej policji.
Czytaj więcej na kolejnych kartach
Zatrzymani to łodzianie w wieku od 16 do 21 lat. Jak wynika z relacji pobitych mężczyzn, wracali oni z ul. Piotrkowskiej do swojego mieszkania. By skrócić drogę postanowili przejść przez park. Widzieli, że w rejonie kręci się wieloosobowa grupa młodych ludzi. Gdy szli alejką grupa ruszyła w ich kierunku. Zaczęły się zaczepki i niewybredne komentarze dotyczące narodowości. Ukraińcy próbowali załagodzić sytuację, tłumaczyli, że od dawna pracują w Łodzi, że są "swoi". To jednak tylko rozsierdziło napastników, którzy z pięściami rzucili się na swoje ofiary. Gdy mężczyźni upadli na ziemię, zostali skopani.
- Policjanci z VIII Komisariatu Policji łódzkiej komendy zatrzymali 4 prawdopodobnych sprawców zdarzenia, które miało miejsce w Parku im. Reymonta w Łodzi - informuje mł. asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Pierwsze zatrzymanie miało miejsce jeszcze w dniu złożenia zawiadomienia przez pokrzywdzonego.
Najmłodszy ze sprawców ma 16 lat. Będzie odpowiadał przed sądem dla nieletnich. O losach pozostałych zadecyduje prokurator, najprawdopodobniej w środę.
[cyt]- Trwa uzupełnianie materiału dowodowego, precyzyjnie odtwarzany jest przebieg, charakter i tło zdarzenia - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. [/cyt]