Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalne pobicie w Łodzi. Tak skatowali łodzianina, że ten stracił mowę

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Joanna Urbaniec
Na ławie oskarżonych zasiądzie 30-letni łodzianin Kacper K. Prokuratura zarzuca mu udział w brutalnym pobiciu Radomira C., który w wyniku obrażeń stracił mowę, co oznacza, że – jak podkreślają śledczy – doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Drugi sprawca ukrył się.

Do dramatycznych wydarzeń doszło 26 sierpnia 2017 roku w Łodzi na Widzewie. Według prokuratury, około godz. 21 Radomir C. odebrał telefon. Dzwonił Kacper K., który poprosił Radomira C., aby wyszedł na podwórko. Wkrótce Radomir C. wrócił trzymając się za głowę. Miał zakrwawione usta i opuchnięte wargi.

Po chwili do mieszkania wpadli Kacper K. i jego kompan. Napastnicy pobili Radomira C., który nie chciał im ujawnić, gdzie jest jego brat Roman. Bandyci zagrozili matce Romana, że jeśli nie powie gdzie jest syn, to przebiją jej ręce nożami. Następnie wyciągnęli Radomira C. na korytarz, po czym zaczęli go bić i kopać po głowie i całym ciele. Świadkiem napadu była sąsiadka, której sprawcy zagrozili śmiercią, jeśli zawiadomi policję.

Napastnicy wycofali. Ich ofiara, pobity Radomir C., trzymał się za głowę. Nie było z nim żadnego kontaktu. Na dodatek doznał ataku padaczki. Wezwano karetkę pogotowia. Pokrzywdzony trafił do szpitala, w którym przebywał do 13 września. W śledztwie potwierdził, że został pobity przez obu napastników na podwórku i w klatce schodowe.

Podczas przesłuchania Kacper K. przyznał się tylko do bicia Radomira C. otwartą dłonią na podwórku.

Zobacz też: Został zaatakowany, gdy wyszedł na spacer z psem. Areszt za pobicie Gwinejczyka w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki