Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalne zabójstwo w biały dzień w Łodzi. Na Bałutach Rosjanin zasztyletował rywala bagnetem. Akt oskarżenia trafił do sądu

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Oskarżony o zabójstwo obywatel Rosji został zatrzymany podczas akcji z udziałem antyterrorystów w Łomiankach pod Warszawą.
Oskarżony o zabójstwo obywatel Rosji został zatrzymany podczas akcji z udziałem antyterrorystów w Łomiankach pod Warszawą. Policja/archiwum
Obywatel Rosji był brutalny i opanowany. Bagnetem od kałasznikowa zabił swego rywala, kilka razy kopnął go w głowę i odszedł spokojnie. Tak twierdzi prokuratura. Akt oskarżenia w sprawie tej zbrodni trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Na ławie oskarżonych zasiądzie 37-letni Timur M. - urodzony w Czeczenii obywatel Federacji Rosyjskiej. Wprawdzie ma średnie wykształcenie, ale jest bez zawodu. Do tej pory nie był karany. Śledczy zarzucają mu, że na osiedlu mieszkaniowym przy ul. Kochanowskiego w Łodzi na Bałutach stalowym bagnetem wojskowym od karabinka AK - 47, czyli popularnego kałasznikowa, zamordował 33-letniego Ibrahima R. Oskarżonemu grozi dożywocie.

Dociskał do ofiary ostrze bagnetu

Do zdarzenia doszło 20 stycznia 2021 roku w rejonie osiedlowego placu zabaw. Według Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, między mężczyznami doszło do awantury. Efekt był taki, że Ibrahim R. zaczął uciekać przed oskarżonym. Zatrzymał się koło bloku przy kontenerze budowlanym i chwycił za szpadel, którym zamierzał się bronić. Miał pecha, bowiem gdy Rosjanin go dogonił, nieoczekiwanie przewrócił się na plecy.

W ten sposób oskarżony zdobył przewagę i bezwzględnie ja wykorzystał. Wytrącił rywalowi z ręki szpadel, klęknął nad powalonym, chwycił za bagnet i zaczął go dociskać do klatki piersiowej w rejonie serca. Ibrahim R. bronił się rozpaczliwie. Złapał za długie ostrze bagnetu i w ten sposób – dotkliwie kalecząc dłoń - starał się uratować przed ciosem. Jednak nie dał rady.

Ujęty przez antyterrorystów pod Warszawą

Według śledczych, Timur M. wbił bagnet w ciało rywala, odwrócił go twarzą do ziemi, kopnął kilka razy w głowę i spokojnie, jakby nic się nie stało, na oczach wstrząśniętych przechodniów oddalił się w stronę Rynku Bałuckiego. Świadkowie tragedii zaalarmowali policjantów i ratowników pogotowia ratunkowego, którym jednak nie udało się uratować Ibrahima R.

Ruszyło intensywne śledztwo, które szybko przyniosło owoce. Nazajutrz policjanci przy wsparciu antyterrorystów osaczyli Rosjanina w domu jednorodzinnym w Łomiankach pod Warszawą. Był zaskoczony i nie stawiał oporu. Sprawnie został skuty kajdankami i odstawiony do aresztu policyjnego. Decyzją sądu został aresztowany tymczasowo.

Bagnet z napisem "AK – 47 CCCP”

Podczas akcji w Łomiankach stróże prawa zabezpieczyli m.in. odzież, w którą Timur M. był ubrany podczas zabójstwa na Bałutach. Ale nie tylko. W peugeocie 306 należącym do oskarżonego policjanci znaleźli bagnet z długim, cienkim ostrzem i napisem: „AK – 47 CCCP”, co oznaczało, że razem z kałasznikowem został wyprodukowany w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

W trakcie przesłuchania Timur M. przekonywał, że nie chciał zabić Ibrahima R., a jedynie go nastraszyć. Twierdził, że zamierzał ugodzić bagnetem kurtkę pokrzywdzonego i że nie zdawał sobie sprawy, iż zadał zabójczy cios. Jednak śledczy nie uwierzyli oskarżonemu podkreślając, że ten z premedytacją ugodził bagnetem pokrzywdzonego, kopnął go w głowę i odszedł spokojnie nie wzywając do niego pomocy medycznej, co oznacza, że działał tak, jakby chciał zabić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki