Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalny gwałt zbiorowy w Łęczycy. Zeznawała rodzina pokrzywdzonej

Agnieszka Jędrzejczak
Rozprawa mężczyzn oskarżonych o gwałt odbywa się za zamkniętymi drzwiami
Rozprawa mężczyzn oskarżonych o gwałt odbywa się za zamkniętymi drzwiami Maciej Stanik/archiwum Dziennika Łódzkiego
W Sądzie Okręgowym w Łodzi odbyła się w czwartek (17 lipca) czwarta rozprawa mężczyzn, oskarżonych o gwałt zbiorowy na mieszkance Łęczycy.

Oskarżeni zostali doprowadzeni do sądu w asyście policjantów, bo nadal przebywają w areszcie. Proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami ze względu na delikatność sprawy. W czwartek na procesie zeznawali m.in. bliscy pokrzywdzonej, pracodawca jednego z oskarżonych i jego współpracownik.

- Zeznania świadków są na razie głównymi dowodami. Badania ginekologiczne nie wykazały żadnych obrażeń narządów płciowych u pokrzywdzonej. Z opinii lekarskiej wynika jednak, że kobieta miała na ciele ślady pobicia. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że od gwałtu do jego zgłoszenia minął tydzień. Mamy jeszcze wielu świadków do przesłuchania - mówi Przemysław Pokora, prokurator z Łęczycy.

O zbiorowy gwałt oskarżeni zostali czterej mieszkańcy z Łęczycy w wieku od 23 do 43 lat. W październiku 2013 roku podczas zakrapianej alkoholem imprezy w mieszkaniu jednego z nich mieli pobić i zgwałcić 26-latkę. Wyszło to na jaw, gdy policjanci przeszukiwali to mieszkanie, ale w zupełnie innej sprawie.

Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Kolejna rozprawa we wrześniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki