Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa kopalni węgla brunatnego Złoczew. W sejmie odbyło się specjalne posiedzenie w sprawie

Redakcja
Dobre wieści dla zwolenników powstania kopalni węgla brunatnego Złoczew płyną z Warszawy. Wczoraj w Sejmie odbyło się posiedzenie parlamentarnego zespołu górnictwa i energii.

Wczoraj w sejmie odbyły się obrady parlamentarnego zespołu górnictwa i energii. W spotkaniu udział wzięła m.in. burmistrz Złoczewa Jadwiga Sobańska. Powód był oczywisty, gdyż podczas obrad został przedstawiony program rozwoju dla sektora górnictwa węgla brunatnego w Polsce.

- Podczas spotkania otrzymaliśmy zapewnienie, że odkrywka Złoczew powstanie w pierwszej kolejności - podkreśla z zadowoleniem burmistrz Jadwiga Sobańska. - Niebawem mamy otrzymać pisemną rekomendację dla tej inwestycji.

W ministerialnym opracowaniu znalazło się sześć planowanych odkrywek, które brane są pod uwagę przy w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski po 2030 r. Program obejmuje perspektywę do roku 2050.

Zobacz też:Bełchatów. Złoczew przedłuży życie kopalni?

- Dla utrzymania obecnego potencjału niezbędne jest zagospodarowanie nowych złóż węgla brunatnego: Złoczew, Gubin, Ościsłowo, a w dalszej kolejności: Dęby Szlacheckie, Oczkowice i Legnica - czytamy w podsumowaniu opracowania. - Uruchomienie złóż Gubin, Złoczew oraz Ościsłowo umożliwiłoby produkcję energii elektrycznej z węgla brunatnego na poziomie ok. 40 - 45 TWh rocznie. To ok. 25 proc. szacowanego zapotrzebowania na energię elektryczną w 2050 r.

- Gubin jest bardzo daleko w tyle. Bo przez ministerstwo energii rekomendowane są dwie odkrywki węgla brunatnego Złoczew i Ościsłowo. Rekomendacje te trafią do ministra środowiska - zdradza szczegóły rozmów Jadwiga Sobańska. - Pan minister mówił, że rekomendacja ma pięć stron tekstu. I, że Złoczew jest niezbędny oraz bezkonkurencyjny w świetle rozwoju energetyki bazującej na węglu brunatnym.

Burmistrz Złoczewa podkreśla, że do strategii powstania odkrywek został wprowadzony element społeczno-gospodarczy.

- My mamy stowarzyszenie samorządów lobbujących na rzecz kopalni Złoczew. To świadczy o tym jak duże jest zapotrzebowanie społeczne związane z odkrywką. Zaś jeśli chodzi o stronę gospodarczą, to mamy obszar funkcjonalny i w perspektywie utworzenie strefy ekonomicznej - podkreśla Sobańska. - Z kolei już na 11 lipca 2017 r. na rozmowach spotkają się przedstawiciele ministerstwa energii i środowiska. Opracowany ma zostać harmonogram, czyli konkretne daty wdrażania inwestycji dotyczących odkrywki. Minister Grzegorz Tobiszowski jest przekonany, że ta inwestycja powstanie - dodaje burmistrz Złoczewa.

Czytaj też:Greenpeace torpeduje plany PGE dla kopalni Złoczew

Uruchomienie kopalni Złoczew to olbrzymia szansa dla regionu, szybki rozwój i tysiące etatów w odkrywce i firmach kooperujących z kopalnią.

Uruchomienie kopalni może także przesądzić o budowie nowej linii kolejowej Wieluń - Bełchatów z odnogą do Złoczewa. To także szansa na uruchomienie przewozów pasażerskich do Łodzi.

Czytaj:Budowa kopalni węgla brunatnego Złoczew może nie dojść do skutku

Sprawa budowy odkrywki jest tak samo ważna dla Złoczewa jak i Bełchatowa. Dla górników z bełchatowskiej kopalni to perspektywa zatrudnienia przy budowie nowej odkrywki, a z kolei dla elektrowni Bełchatów szansa na przedłużenie działania o kolejne lata, jeśli trafiałby do niej węgiel ze Złoczewa.

Związkowcy z Bełchatowa podkreślali podczas niedawnego spotkania z parlamentarzystami, że Złoczew to „być albo nie być” dla tysięcy miejsc pracy w spółkach, które współpracują z bełchatowską kopalnią.

Nie każdy chce odkrywki
Nie wszystkim zależy, by kopalnia Złoczew powstała. Przeciwny budowie odkrywki są działacze Greenpeace’u.

- Greenpeace zrobi wszystko, by ta odkrywka nie powstała. Będzie na różne sposoby wspierał mieszkańców i lokalne organizacje, które tej inwestycji nie chcą - zapowiada dr Leszek Pazderski z Greenpeace’u. - A w ciągu ostatnich dwóch lat pojawia się ich coraz więcej. Np. podczas ostatnich konsultacji ws. zmiany studium w gminie Ostrówek. Przypadek Złoczewa mamy rozpoznany bardzo dokładnie, jeśli chodzi o uwarunkowania środowiskowe i społeczne.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Łodzi, gdy zgromadzi całość materiałów od inwestora, musi ogłosić konsultacje społeczne. To obowiązek wynikający z ustawy.

- Nie ma możliwości wydania decyzji środowiskowej bez konsultacji - podkreśla dr Pazderski. - A nawet gdyby ktoś tak zrobił, to decyzja taka zostanie uchylona przez organ odwoławczy, względnie sąd administracyjny.

Dr Pazderski zapowiada, że Greenpeace weźmie udział w konsultacjach.

- Chcemy złożyć wiele wniosków dowodowych, ekspertyz naukowych i prawnych, z których wynika, że co decyzja środowiskowa dla odkrywki Złoczew powinna być odmowna.

Decyzja środowiskowa jest jednym z podstawowych dokumentów, by ubiegać się o koncesję na wydobycie węgla. RDOŚ jeszcze jej nie wydał.
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki