Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa S14 i A1. Szybkie drogi coraz bliżej

Marcin Darda
Marcin Darda
Odcinek autostrady A1 między Tuszynem a Częstochową ma być wybudowany do 2021 r. Do przetargu skierowano też S14. Ostateczną liczbę węzłów poznamy po publikacji oferty.

- Dzięki skierowaniu do przetargu fragmentu autostrady A1 między Tuszynem a Częstochową cały ciąg tej trasy, z północy na południe Polski, zostanie dokończony - zapowiedział wczoraj minister infrastruktury Andrzej Adamczyk (PiS). Jeśli te zapowiedzi staną się faktem, do historii przejdą trwające faktycznie od 40 lat próby uwieńczenia sukcesem prac nad A1 (patrz ramka).

Wczoraj w ministerstwie, po podpisaniu skierowań do przetargów, przekazano pierwsze informacje dotyczące budowy nie tylko łódzko-śląskiego fragmentu autostrady A1, ale też wstępne informacje dotyczące przetargu na budowę zachodniej obwodnicy Łodzi (ekspresowa droga S14).

**Zobacz też:

Budowa S14. Ministerstwo Infrastruktury unieważniło przetarg na budowę zachodniej obwodnicy Łodzi

**

Brakujący fragment autostrady A1 między węzłami Tuszyn i Rząsawa pod Częstochową podzielono na pięć odcinków: A) Tuszyn - węzeł Piotrków Południe (15,9) km, B) Piotrków Południe - węzeł Kamieńsk (24,2 km), C) Kamieńsk - węzeł Radomsko (16,7 km), D) Radomsko - granica województw łódzkiego i śląskiego (7 km) oraz E) granica województwa - węzeł Rząsawa (bez węzła - 16,9 km). Pięć odcinków liczących w sumie 80 km ma być gotowe w 2021 r.

Odcinek A, czyli istniejąca obecnie tzw. stara autostrada między węzłami Tuszyn i Piotr-ków Zachód, będzie miał dwie jezdnie po dwa pasy ruchu. Dalej między węzłem Piotrków Zachód i Piotrków Południe droga będzie miała po cztery pasy ruchu w każdym kierunku, czyli tak jak dziś. Istotne zmiany zajdą na odcinkach B, C, D i E, czyli na obecnym fragmencie drogi krajowej nr 1: w miejsce dwóch pasów ruchu w każdym kierunku pojawią się po trzy pasy dla każdej jezdni. Znikną wszystkie jednopoziomowe skrzyżowania, a w miejscach połączenia A1 z najważniejszymi szlakami regionu wybudowane zostaną bezkolizyjne węzły. Szacowana na 3,7 mld zł inwestycja będzie sfinansowana z Krajowego Funduszu Drogowego. Ruch z obecnej gierkówki podczas budowy autostrady ma zostać przeniesiony na drogę krajową nr 91. Przetarg w sensie formalnym ma zostać ogłoszony w ciągu kilku dni.

**Czytaj też:

Budowa trasy S14. Zachodnia obwodnica Łodzi bez trzech węzłów?

**

Z kolei zachodnia obwodnica Łodzi, czyli blisko 29-kilometrowa trasa ekspresowaS14, podobnie jak w przypadku poprzedniego, unieważnionego przetargu, została podzielona na dwa odcinki: pierwszy to węzeł Lublinek - węzeł Teofilów, a drugi od węzła Teofilów do drogi krajowej nr 91 w Słowiku po północnej stronie autostrady A2.

Póki co oznacza to tyle, że z pewnością powstaną te dwa węzły będące początkiem i granicą odcinków, natomiast wciąż brakuje informacji, co z pozostałymi - na ich temat na wczorajszej konferencji nie wypowiedział się minister Adamczyk, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad radzi poczekać na ogłoszenie przetargu, bo „wcześniejsze ujawnienie szczegółów projektu mogłoby mieć wpływ na ceny ofert, które złożą potencjalni wykonawcy”.

Zobacz:Nowy przetarg na S14. Łódź walczy o budowę zachodniej obwodnicy

„Optymalizację projektu” już marcu zapowiadał wiceminister Jerzy Szmit (PiS), który w zeszłym tygodniu w Sejmie powtórzył, że „dziś nie ma pieniędzy na S14 w skali poprzedniego projektu”. Może być zatem tak, jak z grubsza zapowiadał w poniedziałek poseł Cezary Grabarczyk (PO) - S14 powstanie bez trzech wcześniej projektowanych węzłów lub ze zredukowanym węzłem aleksandrowskim. Z drugiej strony wicemarszałek Senatu Michał Seweryński (PiS) twierdzi, iż „sprawa zjazdów na S14 jest otwarta. Ostateczne decyzje będą podejmowane w procesie projektowania w porozumieniu z samorządami”.

Poprzedni przetarg na S14 unieważniono ze względu na zbyt wysokie oferty - najniższa o 264 mln zł przekraczała budżet z blisko 1,8 mld na ponad 2 mld zł.

Jak było z A1...
Historię autostrady A1 w genialny sposób oddaje sytuacja z otwarcia odcinka Stryków - Tuszyn w lipcu 2016.

Politycy PiS podkreślali, że odcinek oddano miesiąc przed terminem, ale wypominali, że autostrada miała być gotowa na Euro 2012. To była szpilka wbita eksministrowi Cezaremu Grabarczykowi (PO), ale ten miał gotową kontrę. - Minister poprzedniego rządu PiS w 2006 r. zapowiadał, że A1 powstanie do 2010 r. i to aż do śląskich Przyrzowic, nie do Tuszyna - stwierdził. Historia niepowodzeń wygląda tak: w 2009 r. podpisano umowę z konsorcjum Autostrada-Południe, które jednak nie dostało kredytów i sprawa upadła. Potem poprawiano projekt i było jasne, że z A1 na Euro 2012 nici. Następnie za budowę wzięło się państwo, ale zawiodła współpraca z wykonawcą, Polimexem. W 2014 r. kontrakt rozwiązano na poziomie 10 proc. zrealizowanych prac. Budowa stanęła na długie miesiące. Dopiero podział inwestycji na trzy odcinki i wybór nowych wykonawców pozwoliły na sprawną realizację. A to tylko historia najnowsza. Prace koncepcyjne dotyczące A1 zaczęły się w latach 70. minionego wieku potem powstał fragment drogi, ale tylko między Tuszynem a Piotrkowem. Do odcinka Stryków - Tuszyn wrócono 20 lat temu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki