Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa Trasy W-Z. Na Rokicińskiej zbudują torowisko w tydzień, ale... bez szyn

Agnieszka Magnuszewska
W tym miejscu ma powstać torowisko
W tym miejscu ma powstać torowisko Grzegorz Gałasiński
Praca na trasie W-Z wre. Zwłaszcza na jej widzewskim odcinku. Zaledwie w tydzień drogowcy zamierzają zrobić z dziury torowisko.

Tak ekspresowych inwestycji w Łodzi jeszcze nie było. Zaledwie w tydzień ma powstać nowe torowisko. Może na niewielkim fragmencie, ale za to w strategicznym miejscu, bo na trasie W-Z.

Za najszybszą budowę torowiska w historii Łodzi odpowiada spółka Mosty Infrastruktura, która modernizuje i rozbudowuje trasę W-Z na Widzewie (odcinek Kilińskiego - Olechów). W połowie lipca wykopała ona ogromną dziurę na skrzyżowaniu Rokicińskiej z Hetmańską (Janów). Właśnie tam ma powstać torowisko, po którym tramwaje będą zjeżdżać z Rokicińskiej w Hetmańską. I co? I dziura nadal jest okazała, a drogowcy pojawiają w tym miejscu sporadycznie. Mimo to kierowcy muszą kursować między barierkami i nadrabiać drogi.

- Przez roboty na skrzyżowaniu nie można zawracać na Rokicińskiej przy Hetmańskiej. Gdy pytam w zarządzie dróg, dlaczego wprowadzono zakaz, słyszę, że wiąże się to z harmonogramem robót. Tylko jakich? Od dwóch miesięcy na skrzyżowaniu nikt nie pracuje - twierdzi Marek Świąder z rady osiedla Mileszki.

W połowie lipca prezes spółki Mosty Infrastruktura zapewniał, że torowisko będzie gotowe 20 sierpnia. I co ciekawe, w czwartek (21 sierpnia) spółka też zapewniała Zarząd Dróg i Transportu, że tory powstaną, ale do końca sierpnia. Taką informację przekazała wczoraj radnym z komisji ds. transportu zbiorowego, inwestycji drogowych i organizacji ruchu Katarzyna Mikołajec, zastępca dyrektora ZDiT ds. inwestycji i remontów.

- Do końca sierpnia wykonawca ma zakończyć prace na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Konstytucyjną oraz Rokicińskiej z Hetmańską - mówi Mikołajec. - Następne w kolejności będzie skrzyżowanie z Przędzalnianą.

W jaki sposób torowisko ma powstać w tydzień? Otóż drogowcy nie położą teraz szyn, tylko stworzą pod nie podbudowę. Choć zwykle beton wiąże się 3 tygodnie, ten ma wyschnąć w tydzień. Później drogowcy przysypią teren destruktem, żeby przez skrzyżowanie mogły jeździć auta. Prowizorka ma wystarczyć do czasu aż szyny okażą się potrzebne. A wtedy na skrzyżowaniu znów staną barierki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki