Przejezdny (ale tylko dla ciężkiego sprzętu budowlanego) jest tunel pod Trasą W-Z. Do czasu jego przebicia, robotnicy musieli w nim pracować w maskach, bo spaliny z maszyn nie miały ujścia. Od piątku cały tunel jest już przekopany.
- Za nami najtrudniejsza część inwestycji - podkreślała na wtorkowej konferencji prasowej Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Do wybrania jest jeszcze metr gruntu, potem kładziona będzie półmetrowej grubości płyta zbrojona, a na niej już docelowa jezdnia. Tunel będzie miał 246 metrów długości, oraz prawie 9 metrów szerokości. Zmieszczą się w nim dwie jezdnie o szerokości 3,5 metra oraz chodniki techniczne, niedostępne dla pieszych.
Ponieważ tunel nie ma 250 metrów, nie będzie musiał mieć wyjść ewakuacyjnych i instalacji przeciwpożarowej.
- Co 25 metrów umieszczone będą kamery podłączone do centrum sterowania ruchem - mówi Wojciech Pater, prezes zarządu Mostów Łódź, głównego wykonawcy trasy. - Płynność ruchu mają zwiększyć tablice elektroniczne informujące o utrudnieniach i kierujące na objazdy.
Firma Mosty Łódź znalazła już sposób na naprawę zalanego betonem kanału, o którym pisaliśmy wcześniej. Beton z budowy Trasy W-Z w końcu sierpnia dostał się przez przyłącze, którego nie było w dokumentacji.
Całość inwestycji ma być gotowa we wrześniu 2015.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?