Pociągi mają kursować z nowego dworca Łódź Fabryczna przed końcem tego roku. Będą musiały przejeżdżać przez ulicę Niciarnianą, gdzie ma powstać tunel drogowy pod torami kolejowymi. Kłopot w tym, że tunel ma być budowany do połowy 2016 roku. Taki termin zapisano w umowie, którą właśnie podpisała spółka PKP Polskie Linie Kolejowe z wykonawcą prac Trakcją PRKiI.
Jeśli do końca roku pociągi nie będą dojeżdżały do podziemnego dworca Łódź Fabryczna, Łódź będzie zmuszona oddać ćwierć miliarda złotych unijnego dofinansowania. A to zachwiałoby płynnością finansową miasta. Tunel, który ma powstać pod torami na Niciarnianej, jest największym zagrożeniem dla ruchu kolejowego na Fabryczny.
Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK, przekonuje, że harmonogram prac został tak skonstruowany, aby pociągi mogły dojeżdżać na dworzec Fabryczny po konstrukcji tunelu. Kłopot w tym, że wybudowanie tej konstrukcji będzie niezwykle trudne. Powstać ma ona w słynnej soczewce wodnej, czyli podziemnym jeziorze, którego obecność doprowadziła do przesunięcia terminu zakończenia budowy dworca Łódź Fabryczna aż o siedem miesięcy.
- Niewiadomą nadal pozostaje rzeczywiste położenie i rozmiar soczewki wodnej oraz instalacje dotychczas niezidentyfikowane w gruncie - potwierdza dyrektor Marek Kacprzak z Trakcji PRKiI, odpowiedzialny za realizację kontraktu.
Budowa tunelu ma kosztować 55 mln zł. Koniec prac wyznaczono na 30 czerwca 2016 roku.
- Prace będą przebiegać w kilku etapach. Najważniejszy z nich przewiduje wykonanie układu torowego, umożliwiającego przejazd pociągów do stacji Łódź Fabryczna do 11 grudnia 2015 roku - mówi Robert Kuczyński, dyrektor ds. komunikacji w Trakcji PRKiI.
- Niciarniana zostanie zagłębiona na odcinku kilkuset metrów, by zachować przejazd pociągów na istniejącym poziomie. Po zakończeniu prac na stacji Łódź Widzew i likwidacji przejazdu kolejowego w ciągu ulicy Widzewskiej będzie to najważniejsza arteria drogowa, łącząca północną i południową część miasta w tym rejonie.
Pierwotnie na ulicy Niciarnianej tory kolejowe miały być pod ziemią. Obecność podziemnego jeziora storpedowała te plany. Kolej postanowiła wybudować wiadukt drogowy nad torami, biegnącymi po powierzchni gruntu. Budowę wiaduktu oprotestowali mieszkańcy, którzy nie chcieli estakady przy oknach.
Władze Łodzi zaproponowały konsultacje społeczne, aby mieszkańcy wybrali wariant skrzyżowania drogowo-kolejowego. W czerwcu ubiegłego roku zapadła decyzja, że powstanie tunel drogowy pod torami. Protesty mieszkańców i konsultacje spowodowały, że budowa tunelu rozpocznie się dopiero na początku tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
