Budżet Łodzi na 2016 rok uchwalony. Miasto wyda 3,56 mld zł

Po kilkunastogodzinnej dyskusji radni przyjęli budżet Łodzi na 2016 rok. Po wielu latach uchwalono budżet, w którym dochody bilansują się z wydatkami. Deficyt wyniesie tylko 24,8 mln zł przy kwotach rzędu 300-400 mln zł w poprzednich latach. W budżecie znalazły się pieniądze na podwyżki pensji pracowników oświaty, kultury i pomocy społecznej. Na inwestycje zapisano nieco ponad 600 mln zł, czyli połowę tego, co w 2015 roku. Skarbnik miasta Krzysztof Mączkowski prognozuje, że w ciągu roku wydatki wzrosną o 1 mld zł unijnego dofinansowania.

- W 2016 roku łapiemy oddech, dajemy mieszkańcom odpocząć od trudności związanych z kolejnymi budowami, ograniczamy wydatki i minimalizujemy deficyt - powiedziała prezydent Hanna Zdanowska. - Dokończymy rozpoczęte inwestycje: przebudowę węzła multimodalnego oraz dróg wokół dworca Łódź Fabryczna, budowę obiektów sportowych oraz układu drogowego wokół stadionu przy al. Piłsudskiego. Dokończymy też rewitalizację obiektów elektrociepłowni EC 1 i dalej będziemy zmieniać Księży Młyn. Dla mnie osobiście najważniejszym inwestycyjnym wydarzeniem 2016 roku będzie start rewitalizacji obszarowej.

CZYTAJ TEŻ: Budżet Łodzi. Budżet finansowego oddechu, zastoju czy oczekiwania na pieniądze z UE?

Prezydent Zdanowska zwróciła uwagę, że najbliższe 7 lat to szansa na jeszcze większe inwestycje, niż dotychczas. Miasto chce sięgnąć po jak największą pulę pieniędzy z nowej perspektywy finansowej UE. - Będziemy mogli podnieść komfort życia łodzian, zrewitalizować centrum miasta, dobudować dojazdy do autostrad, wyremontować jeszcze więcej szkół, zadbać o parki i zieleń w mieście. Mamy także nadzieje na kolejne inwestycje rządowe, przede wszystkim obwodnicę S14 i tunel łączący dworce Fabryczny z Kaliskim - zapowiada Hanna Zdanowska.

Prezydent Łodzi zapowiedziała, że do 2023 roku Łódź zdobędzie 4 mld zł z UE. Miasto ma już zagwarantowany 1 mld zł na rewitalizację obszarową i będzie starało się w konkursach o kolejny 1 mld zł. Na rewitalizację Księżego Młyna ma trafić 64 mln zł, zaś na ul. Moniuszki i Tuwima 51 mln zł. 218 mln zł ma byc przeznaczone na rozbudowę sieci ciepłowniczej do 170 kamienic. 800 mln zł ma być przeznaczone na dojazdu do autostrady A1, 700 mln zł na transport miejski i zakup taboru. 98 mln zł ma trafić na termomodernizację budynków mieszkalnych, a 93 mln zł na termomodernizację 70 szkół. 300 mln zł ma być przeznaczone na walkę z bezrobociem, aktywizację zawodową i lepszą ofertę edukacyjną. Rewitalizacja EC1 Południowy Wschód i utworzenie w niej Centrum Gier i Komiksu to kolejne 60 mln zł.Za 44 mln zł mają być zmodernizowane muzea. 20 mln zł trafi na remont Teatru Powszechnego, zaś 8 mln zł na unowocześnienie i doposażenie bibliotek.

CZYTAJ TEŻ: Budżet Łodzi na 2016 rok. Więcej pieniędzy na kulturę, edukację i sport

- Aby zdobyć unijne pieniądze na te zadania, trzeba najpierw zrównoważyć budżet na 2016 rok - powiedziała Hanna Zdanowska.

Planowane dochody miasta w 2016 roku wynoszą 3,53 mld zł. Wydatki - 3,56 mld zł. Na budowę obiektów sportowych ma być wydane 105 mln zł, na dokończenie dworca Łódź Fabryczna i budowę dróg wokół niego 70 mln zł. To najdroższe tegoroczne inwestycje.

Radni PiS zaproponowali wprowadzenie poprawek do budżetu. Część z nich prezydent Łodzi uwzględniła w autopoprawce. Stwierdziła, że to połowa zadań zaproponowanych przez opozycję. PiS przekonuje, że w autopoprawce znalazło się 20 proc. ich propozycji, więc zgłosili własne poprawki na łączną kwotę 25,3 mln zł. Postanowili ograniczyć wydatki Łódzkiego Centrum Wydarzeń oraz Zarządu Dróg i Trasnportu. proponowali wyciąć z budżetu orientarium w zoo i „zielone dachy” przy Sienkiewicza 61 i 63. Zaproponowali wieksze pieniądze na ściągnięcie repatriantów, budowę basenu przy SP nr 205 i przebudowę pływalni Anilany, modernizację Nastrojowej, Zakładowej, Hetmańskiej, czy Orkana, a także podwyżki płac. Te propozycje PiS nie znalazły poparcia koalicji PO-SLD.

- Radni PiS w ostatniej chwili wyciągnęli poprawki, które uderzają w łodzian - powiedział Mateusz Walasek, radny PO. - Pierwszy raz złamano niepisany kompromisu, żeby nie ruszać pieniędzy z budżetu obywatelskiego, a radni PiS chcieli wykreślić „zielone dachy” i ograniczyć kwotę na rower miejski. Chcieli zmniejszyć atrakcyjność Aquaparku za organizację nocy naturystów i zabrać spółce 1,7 mln zł. Postanowili nawet zemścić się na zwierzętach i wykreślić pieniądze na zoo.

- To nie jest dobry budżet. To budżet wyhamowania - skomentował Marek Michalik, szef klubu radnych PiS.

CZYTAJ TEŻ: Budżet Łodzi na 2016 rok. Co prezydent i radni wrzucą łodzianom pod choinkę w nowym budżecie?

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
21-27 grudnia 2015 r.