Burmistrz Łęczycy, Krzysztof Lipiński bez absolutorium

Głosowanie nad sprawozdaniem finansowym za 2016 r. i absolutorium dla burmistrza Łęczycy Krzysztofa Lipińskiego było najważniejszym punktem na wczorajszej sesji. Najpierw radni głosowali nad przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za 2016 r. Rada miasta odrzuciła je głosami dziewięciu radnych. Tylko trzech głosowało za. Wynik powtórzył się przy głosowaniu nad absolutorium. Komisja rewizyjna zawnioskowała o jego nieudzielenie. Tak sformułowany projekt uchwały poparło dziewięciu radnych. Swoje stanowisko motywują oni tym, że choć liczby w sprawozdaniach się zgadzają, to - ich zdaniem - pieniądze wydawane są nieracjonalnie, a polityka zawieszonego burmistrza była prowadzona ze szkodą dla finansów miasta.

- Regionalna Izba Obrachunkowa z założenia nie ocenia zasadności wydawania pieniędzy - mówił przed głosowaniem radny Marcin Zasada. - Nie może oceniać tego, czy pieniądze były wydawane dobrze, czy źle.

**Zobacz też:

**

Trójka radnych poparła burmistrza. Po głosowaniu opuścili salę obrad, nie czekając na zakończenie obrad. Nieudzielenie absolutorium oznacza wszczęcie procedury w sprawie referendum lokalnego, dotyczącego odwołania ze stanowiska burmistrza Łęczycy Krzysztofa Lipińskiego.

Łęczyca formalnie nie ma w chwili obecnej żadnego przedstawiciela władzy wykonawczej poza sekretarzem miasta Ewą Lewińską. Burmistrz Lipiński odpowiada przez łęczyckim sądem i nadal jest zawieszony przez prokuraturę. Jego zastępca Andrzej Rokicki z kolei 23 czerwca zrezygnował ze stanowiska. To oznacza konieczność wprowadzenia w Łęczycy zarządu komisarycznego. Przedstawiciele wojewody w minionym tygodniu spotkali się w tej sprawie z reprezentantami miasta. Sytuacja w łęczyckim samorządzie jest dynamiczna. Komisarz będzie więc musiał zacząć pracę od gaszenia pożaru.