18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Buzek tłumaczył w Łodzi jak uleczyć Europę [ZDJĘCIA]

Paweł Patora
Tłum studentów przybył w poniedziałek do Auli Niebieskiej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego na wykład Jerzego Buzka. Eurodeputowany, były premier rządu RP (1997 - 2001) i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego (2009 - 2012) mówił, jak uleczyć Europę z choroby, jaką jest obecny kryzys.

Profesor zauważył, że trzeba najpierw postawić diagnozę, następnie zaaplikować kurację, a wreszcie zastosować profilaktykę, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu objawów.

Skąd się wzięła europejska choroba?

- Przypłynęła na falach Atlantyku w 2008 r. po upadku firmy Lehman Brothers - stwierdził prof. Buzek i dodał, że kryzysu nie spowodowały instytucje europejskie. Jego przyczyną nie była ani Unia Europejska, ani strefa euro, ale fundamentalna nieodpowiedzialność instytucji finansowych - amerykańskich, europejskich i innych oraz nieodpowiedzialność niektórych polityków w niektórych państwach członkowskich Unii.

Kuracja, wobec tak zdiagnozowanej choroby, powinna - zdaniem Jerzego Buzka - przebiegać na czterech poziomach. Należy:

  • solidnie robić to, co dotychczas (kontynuować porozumienie z Schengen, uchwalać budżet z 7-letnią perspektywą, zwalczać zagrożenia klimatyczne itp.),
  • nadal zwiększać integrację i rozszerzać sfery wspólnego zarządzania,
  • wejść do strefy euro,
  • w ciągu 8 lub 10 lat zmienić traktaty.

To konieczność, bo Europa żyje dziś w moralnej próżni. Dalszą współpracę trzeba oprzeć na wartościach takich, jak zaufanie, lojalność, czy odpowiedzialność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki