Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były ksiądz Paweł Kania być może trafi do ośrodka w Gostyninie. Zadecyduje sąd

NG
Czy były ksiądz Paweł Kania trafi do ośrodka w Gostyninie?
Czy były ksiądz Paweł Kania trafi do ośrodka w Gostyninie? Studio-Annika/ Getty Images
Dyrektor zakładu karnego, w którym aktualnie przebywa były ksiądz Paweł Kania, skierował wniosek do wrocławskiego sądu o uznanie Kani za osobę stwarzającą zagrożenie. Były ksiądz został skazany za gwałty na nieletnich. Jeśli sąd przychyli się do wniosku, może zastosować wobec niego nadzór prewencyjny lub umieścić go w ośrodku w Gostyninie. Do ośrodka w Gostyninie trafiają najbardziej niebezpieczni przestępcy. - informuje Onet.pl

Paweł Kania został zatrzymany pod koniec 20212 r. w hotelu Orbis we Wrocławiu. Zameldował się tam wraz z 13-letnim chłopcem. Nie był to pierwszy raz. Jednak tym razem personel zwrócił na nich uwagę. Pracownicy byli po szkoleniu w ramach akcji "Stop przemocy wobec dzieci". Dyrekcja hotelu zawiadomiła policję. Na Kanię została zorganizowana zasadzka. Dopiero wtedy odkryto, że Kania jest księdzem i że był już skazany za posiadanie dziecięcej pornografii.

Przed sądem we Wrocławiu Kania odpowiadał za gwałty i seksualne wykorzystywanie trzech nieletnich chłopców. Sąd skazał go na siedem lat więzienia. Wyrok zapadł w 2015 r. Za kratami Kania powinien poddać się przymusowej terapii, ale tego nie zrobił. Kania ma również dożywotni zakaz wychowywania i edukacji dzieci. Jednak jego kara dobiega końca. Więzienie ma opuścić 22 września.

Dyrektor Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu chce, by został on uznany za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych. Złożył w tej sprawie wniosek do sądu we Wrocławiu już 31 grudnia 2020 r.

Kluczowe w tej sprawie będą opinie dwóch biegłych psychiatrów, psychologa i seksuologa. Opinie do sądu wpłynęły 13 maja 2021 r.

Jeśli sąd uzna, że Kania nie stwarza zagrożenia, były ksiądz trafi na wolność. Jeśli jednak sąd uzna, że Kania może stwarzać zagrożenie może zastosować wobec niego nadzór prewencyjny lub umieścić go w ośrodku w Gostyninie.

Do ośrodka w Gostyninie trafiają najbardziej niebezpieczni przestępcy.

Paweł Kania
Paweł Kania święcenia przyjął w 1996 r. Swoją posługę rozpoczął w Oławie. W 2002 r. trafił do parafii we Wrocławiu. Tam skrzywdził pierwszego chłopca.

Pierwszy raz przez policję został zatrzymany w 2005 r. Kania proponował dwóm nieletnim chłopcom pieniądze za seks. Policja znalazła przy nim prezerwatywy, a w jego komputerze pornografię dziecięcą. Jednak nie został aresztowany. Poręczył za niego ks. kard. Henryk Gulbinowicz.

W 2006 r. został przeniesiony do Bydgoszczy, gdzie dalej miał kontakt z dziećmi. Rodzice składali skargi na księdza. Dopiero trzy miesiące później Kania został przeniesiony znowu do Wrocławia, a następnie do Milicza.

W Miliczu Kania znowu ma kontakt z dziećmi. Wikary, ks. Radosław próbuje interweniować, jednak nic to nie daje.

W 2010 r. Kania zostaje skazany na rok w zawieszeniu za posiadanie dziecięcej pornografii. Dopiero wtedy opuszcza Milik i biskup Janiak zabrania mu opieki nad ministrantami oraz uczenia w szkole. Zostaje przeniesiony do Wrocławia. Odświeża kontakt z ministrantem, którego poznał w Bydgoszczy. Kania dopuszcza się na nim molestowania oraz gwałtu. W 2011 r. Kania zostaje znów przeniesiony, tym razem do domu księży emerytów. Swoją kolejną ofiarę poznaje w miasteczku pod Wrocławiem. Właśnie z tym nieletnim chłopcem melduje się w hotelu Orbis.

Kania był jednym z antybohaterów w filmie braci Sekielskich - "Tylko nie mów nikomu". Po premierze filmu wrocławska kuria informuje o tym, że Kania został wydalony ze stanu duchownego przez Watykan.

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były ksiądz Paweł Kania być może trafi do ośrodka w Gostyninie. Zadecyduje sąd - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki