Niby wciąż trwają wakacje, ale na politycznym "rynku pracy" w Łodzi spore zmiany personalne. Byłego dyrektora ZDiT i byłego prezesa ZWiK "przytuliła" Łódzka Spółka Infrastrukturalna. Po co?
Od sierpnia z pracy w Zarządzie Dróg i Transportu zrezygnował Grzegorz Misiorny, przez sześć ostatnich lat dyrektor tej instytucji. Jeszcze w tym samym miesiącu - jak ustaliliśmy nieoficjalnie - były dyrektor ZDiT dostał pracę w Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej, którą zarządza Tomasz Piotrowski, najbardziej zaufany współpracownik prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (oboje PO). Traf chce, że Urząd Miasta Łodzi zlecił niedawno w przetargu przygotowanie analizy, która pokazałaby efektywność przejęcia przez ŁSI od ZDiT remontów i bieżącego dróg w mieście. Wyników analizy oczywiście jeszcze nie ma, natomiast według naszych informacji ŁSI chce przeprowadzić pilotażowy programu z utrzymaniem i remontami niektórych dróg w 2023 r., i to właśnie do tego zadania prezesowi Piotrowskiemu potrzebny jest były dyrektor ZDiT. To o tyle zaskakujący transfer, iż Grzegorz Misiorny jako dyrektor ZDiT - szczególnie w sezonach zimowych - nie miał wysokich notowań nawet wśród radnych Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, którzy nie szczędzili mu krytyki, mimo iż zazwyczaj unikają uwag pod adresem urzędników prezydent Zdanowskiej.
To jednak nie wszystko. Nowym doradcą prezesa ŁSI został Jacek Kaczorowski (PO), były prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Kaczorowski przez cztery lata zarządzania wodociągami dwukrotnie próbował podnieść taryfę opłat za wodę i ścieki i dwukrotnie przegrał z regulatorem rynku, czy Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, również przed sądem, co dla właściciela ZWiK, czyli miasta Łódź, było kompletną porażką. Gdy odwoływano go na początku lipca, nawet w Urzędzie Miasta Łodzi nie próbowano ukrywać, że chodzi o odwołanie prezesa, a nie jego "rezygnację", jak tradycyjnie tłumaczono zmiany personalne w zarządach spółek miejskich przez ostatnie lata. Po co prezesowi Piotrowskiemu Kaczorowski w roli doradcy?
Ten angaż - według naszych informacji - jest ściśle związany z planami połączenia ŁSI ze ZWiK. ZWiK w styczniu wchłonął Grupową Oczyszczalnię Ścieków, choć pierwotne plany, które na początku 2021 r. odrzucono, zakładały fuzję trzech spółek wod-kan, czyli także ŁSI. Teraz te plany powróciły, prezydent powołała zespół, który formułę połączenia ma przygotować na tyle szybko, by połączenie spółek stało się faktem od 1 stycznia 2023 r. Kaczorowski zaś firmował fuzję ZWiK z GOŚ, a przed laty miał udział w konsolidacji kilkunastu spółek sektora energetycznego w koncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., z siedzibą w Bełchatowie, którym zarządzał przez sześć lat, do końca 2015 r. i te doświadczenia mają się przydać w ŁSI.
