CBŚ zlikwidowało fabrykę papierosów pod Łodzią. Straty ponad 1 mln zł [ZDJĘCIA+FILM]

- Zatrzymano ośmiu obywateli Macedonii i dwóch mieszkańców województwa lubuskiego, którzy byli zatrudnieni przez 36-letniego Polaka, głównego organizatora przestępczego procederu - poinformowała Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji.

Do zatrzymania doszło 7 marca, gdy funkcjonariusze CBŚ weszli na teren jednej z posesji w Cesarce. Teren był otoczony betonowym płotem, a wjazdu pilnowało dwóch mężczyzn.

- Funkcjonariusze po pokonaniu ogrodzenia wkroczyli do połączonych dwóch hal o powierzchni około 30x50 metrów każda. Wewnątrz znajdowała się linia technologiczna do produkcji papierosów obsługiwana przez ośmiu Macedończyków w wieku od 27 do 60 lat. Zatrzymano także, nienotowanych do tej pory, dwóch Polaków w wieku 37 i 39 lat, którzy pilnowali posesji - dodaje Kącka.

Na miejscu zabezpieczono 2 tony tytoniu, 165 tysięcy wyprodukowanych już papierosów, 1,2 miliona filtrów, 700 tysięcy kartonów do opakowania, banderole z logo marlboro i jin ling oraz 5 tysięcy litrów odkażonego spirytusu.

Później udało się zatrzymać organizatora przestępczego procederu - 36-letniego mieszkańca lubuskiego. Przyjechał on do Cesarki ze świeżą dostawą kleju i folii do produkcji papierosów, a także z częściami zamiennymi do maszyn. Z ustaleń policji wynika, że to on wynajął halę, a grupa działała na tym terenie działała od stycznia 2013 roku.

- 36-latek był już wcześniej wielokrotnie notowany za konflikty z prawem, kilka lat temu opuścił mury więzienia. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się nielegalną produkcją papierosów, za co grozi kara do 5 lat więzienia. 36-latkowi, który zorganizował proceder grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 - informuje rzeczniczka.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi zastosowała wobec podejrzanych dozory policyjne i poręczenia majątkowe w łącznej kwocie 70 tysięcy złotych.