Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cena karpia przed Wigilią może wzrosnąć. Na rynku będzie ich mniej. Wszystko przez suszę

Paulina Szczerkowska
Arkadiusz Gola / archiwum Polska Press
Letnia susza wciąż zbiera żniwo. Przez wysoką temperaturę i brak opadów na rynku pojawi się mniej karpi. Wzrosną również ich ceny, ale nieznacznie.

W gospodarstwach hodowlanych w województwie kończą się już jesienne odłowy karpi. Tradycyjnie prowadzi się je od października do połowy listopada. Ten rok był wyjątkowo trudny dla hodowców. Powodem jest susza, która doskwierała nam latem i wczesną jesienią.

- Karpie magazynuje się w stawach. W tym sezonie poziom wody jest wyjątkowo niski. Przez to ryby nie wyrosły - tłumaczy Zbigniew Rakowski, prezes oddziału łódzkiego Związku Producentów Ryb.

CZYTAJ TEŻ: Karpie na świąteczny stół już prawie wyłowione

- Woda w stawach była za ciepła, żeby karmić karpie - dodaje Henryk Suchanowski z Gospodarstwa Rybnego w Adamowie Nowym koło Aleksandrowa Łódzkiego.

O tej porze roku karpie trafiają zazwyczaj do specjalnych magazynów wodnych. Tegoroczny problem polega przede wszystkim na zbyt niskim poziomie wody.

Zbigniew Rakowski wyjaśnia, że w skali kraju produkuje się około 15 tys. ton karpi. W tym roku będzie o około 40 proc. mniej. Może być tak, że ryb zabraknie już około 23 grudnia.

- Ale ich ceny nie powinny znacząco wpłynąć na stan domowego budżetu - uspokaja Zbigniew Rakowski. - Mówi się, że przykładowa czteroosobowa rodzina wydaje na święta około 800 złotych. Jeśli zapłaci 2-3 złote więcej za rybę, to wydatki znacząco nie wzrosną. Kilogram karpia prawdopodobnie będzie kosztował około 15 złotych. Zazwyczaj jest to trochę mniej. Gdyby ceny były bardzo wysokie, to konsumenci pewnie w ogóle zrezygnowaliby z ich zakupu - tłumaczy.

Sytuacja wygląda podobnie w Gospodarstwie Rybnym w Adamowie Nowym koło Aleksandrowa Łódzkiego. - Zazwyczaj produkujemy około 100 ton karpi na sezon. W tym roku będzie go o blisko połowę mniej. Ceny znacząco nie wzrosną, więc stracimy przede wszystkim my - mówi Henryk Suchanowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki