Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cena OC w Łodzi może zdrożeć o 109%. Wystarczy jedna stłuczka

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Towarzystwa ubezpieczeniowe coraz bardziej karzą kierowców nawet za drobne i jednostkowe błędy. Warto jeździć bezwypadkowo...

Jeden drobny błąd może bardzo spustoszyć portfele kierowców z Łodzi. Tak przynajmniej wynika z analizy cen OC, którą przeprowadzili pracownicy multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia. Wystarczy jedna, nawet drobna, stłuczka, żeby w Łodzi OC zdrożało aż o 109 procent. Są miasta, w których ta podwyżka jest jeszcze bardziej drastyczna.

Tymczasem na naszych drogach regularnie dochodzi do wypadków i kolizji. Tylko w ubiegłym roku w naszym województwie - jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi - miało miejsce 4.226 wypadków i aż 26.293 kolizje. Ucierpiało w nich 5.305 osób, a zginęły 214.

**Zobacz:

Ubezpieczenie OC w Łodzi w rok zdrożało o 55 procent

**

- W samej Łodzi w ubiegłym roku doszło do 1.715 wypadków i 9.447 kolizji - wylicza mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w łodzi. - W Łodzi zginęło 17 osób, a 2.141 odniosło obrażenia.

Pracownicy Superpolisy przeprowadzili symulację wzrostu ceny OC we wszystkich miastach wojewódzkich dla 33-letniego mężczyzny, który prawo jazdy posiada od 10 lat, a od siedmiu lat płaci OC. Jest właścicielem pięcioletniego opla astry o mocy 110 KM i pojemności silnika 1,7 litra. Ten mężczyzna nigdy nie miał stłuczki ani wypadku, ma więc pełne zniżki. Wystarczy jednak, że popełni jeden drobny błąd, a wszystko się zmieni.

W Łodzi obowiązkowe najtańsze ubezpieczenie dla takiego samochodu i kierowcy kosztuje 722,47 zł. Jeśli jednak nasz 33-latek będzie miał jedną stłuczkę, to cena wzrośnie do 1.513,47 zł, czyli o 109 procent. Jeden niewielki błąd najbardziej kosztowny jest we Wrocławiu: cena polisy rośnie wówczas z 777 zł do 1.799 zł, czyli o 131 procent. Niewiele lepiej jest w Białymstoku, gdzie cena rośnie o 129 procent: z 595 zł do 1.366 zł.

Tak duży wzrost cen wystąpił w pierwszym kwartale tego roku. W całym ubiegłym roku ceny polis nawet przy jednej stłuczce też rosły, ale nie aż tak drastycznie. Przeciętnie wzrost ceny takiego ubezpieczenia wyniósł ok. 18 procent. Wyjaśnienie jest w zasadzie jedno.

Czytaj:Dlaczego łódzcy kierowcy płacą wyższe OC

- Ubezpieczyciele szukają sposobów na poprawę kiepskich wyników segmentu ubezpieczeń komunikacyjnych OC - mówi Jarosław Wilk z oddziału Superpolisy Ubezpieczenia w Zgierzu. - Mówi się, że jedną z przyczyn tego stanu jest wzrost wypłat odszkodowań i świadczeń. A skoro tak, to w pewnym sensie naturalnym kierunkiem dla polityki cenowej zakładów ubezpieczeń są wyższe składki dla tzw. kierowców szkodowych.

W lepszej sytuacji niż łodzianie są za to mieszkańcy Krakowa, którym także przydarzy się jedna stłuczka. Spowoduje to wzrost ceny polisy o 81 procent z niespełna 669 zł do 1.211 zł. W Opolu natomiast ubezpieczenie w takiej sytuacji drożeje o 95 procent - z 640 zł do 1.252 zł.

Trzeba jednak pamiętać także o tym, że wpływ na wysokość ubezpieczenia mają nie tylko ewentualne stłuczki i wypadki, ale także inne czynniki, związane zarówno z właścicielem samochodu jak i samym autem. Ubezpieczyciele uwzględniają także wiek, zawód i miejsce zamieszkania czy przebywania właściciela samochodu. Generalna zasada jest taka, że im większe miasto i większy ruch na drogach, tym droższa polisa. Rośnie bowiem ryzyko tego, że w tym miejscu w ogóle dojdzie do kolizji i wypadku.

**Zobacz:

Majówka 2017 na drogach w Łódzkiem: 1 osoba nie żyje, 28 rannych

**

Istotne są także parametry dotyczące samego samochodu. Liczy się m.in. pojemność silnika (im większa, tym droższe ubezpieczenie), przeznaczenie (przy samochodach wykorzystywanych w pracy składka rośnie), marka oraz wiek auta. Nie bez znaczenia jest także jego kolor i związana z tym widoczność auta.

Ostateczna cena zależy także od tego, czy obowiązkową polisę kupuje się w pakiecie z innymi ubezpieczeniami, które nie są obowiązkowe, takimi jak: AC czy NNW. Warto sprawdzać cenę ubezpieczenia w różnych firmach, gdyż różnice potrafią wynieść nawet kilkaset złotych.

Najtaniej, najdrożej
Ceny obowiązkowej polisy - nawet dla tego samego kierowcy i modelu auta - w poszczególnych miastach wojewódzkich są bardzo zróżnicowane i wzrosły w ostatnich miesiącach. Łódź się zdecydowanie wyróżnia.

W listopadzie 2016 roku 33-letni łodzianin z 10-letnim prawem jazdy i OC płaconym od siedmiu lat za ubezpieczeniem 5-letniego opla astry (110 KM i 1,7 l) płacił 785 zł, a w marcu tego roku cena spadła do 722,47 zł. Jednak w ubiegłym roku jedna stłuczka powodowała wzrost ceny o 18 proc., a obecnie o 109 proc. Cena OC między listopadem 2016 a marcem tego roku spadła jeszcze tylko w Poznaniu: z 736 do 721,05 zł.

Obecnie najtańsze OC dla takiego samochodu i właściciela można kupić w Kielcach. Składka za rok nieznacznie przekracza 554 zł. Jeszcze w trzech miastach właściciele samochodu płaca poniżej 600 zł. W Rzeszowie taka polisa kosztuje niespełna 569 zł, w Lublinie niewiele ponad 581 zł, a w Białymstoku 595 zł.

Najdrożej jest za to w Gdańsku. Nasz 33-latek za ubezpieczenie swojego opla zapłaci tam niemal 852 zł i jest to jedyne miasto wojewódzkie, w którym cena obowiązkowej polisy przekracza 800 zł. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazł się Wrocław, w którym za takie OC trzeba zapłacić przynajmniej 777 zł. Podium najdroższych miast zamyka Warszawa - cena to niemal 770 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cena OC w Łodzi może zdrożeć o 109%. Wystarczy jedna stłuczka - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki