Piłkarz występuje w drużynie 17-latków, która rywalizuje w Centralnej Lidze Juniorów Starszych. Gra także w zespole rywalizujących w I lidze wojewódzkiej A 1. Mateusz Borcuch jest wychowankiem trenera Roberta Szwarca. - Przyszedł do mnie jakieś cztery lata temu - mówi trener, który w przeszłości prowadził także seniorski ŁKS Łódź.
- Wcześniej grał w Pelikanie Łowicz. Wypatrzyli go skauci AKS SMS Łódź. W szkole mamy rozwinięty skauting. Zaraz jak do nas przyszedł pojechał z nami na turniej do Zakopanego. Myśmy ten turniej wygrali, a Mateusz został uznany za najlepszego piłkarza. Zdecydował, że zostaje u nas. Dodam, że pozyskaniem Mateusza zainteresowana jest także Legia Warszawa. Był nawet na testach w stolicy. Testy zaliczył, ale stwierdził, że jednak zostaje u nas, bo ma tu dobrych trenerów oraz należyte warunki do rozwoju. Trafił zresztą do reprezentacji województwa łódzkiego swojej kategorii wiekowej i latem zeszłego roku zdobył nawet wicemistrzostwo Polski. Piłkarza dostrzegł także, w roku ubiegłym. Przemysław Małecki, trener reprezentacji Polski do 16. Mój podopieczny pojechał na zgrupowanie kadry, strzelił nawet gola w sparingu i się rozchorował. Na tyle poważnie, że rundę jesienną obecnego sezonu miał z głowy. Nie grał meczów ligowych. Wiosną gra jednak jak z nut. Na jeden z naszych sparingów, zawitał skaut Chievo Werona i był pod wrażeniem gry młodego piłkarza. Od razu stwierdził - biorę go! I tak Mateusz pojechał na testy do Włoch. Testy mają potrwać do końca tego tygodnia i jeśli wszystko będzie jak trzeba, to zostanie zawodnikiem tego klubu. Dodam też, utalentowany piłkarz znakomicie radzi sobie w rozgrywkach ligowych. W miniony weekend strzelił dla nas zwycięskiego gola w wyjazdowym meczu z Ceramiką Opoczno. Spotkanie wygraliśmy 1:0. Mam najmłodszy zespół w tej lidze. Tworzą go piłkarze rocznika 2002.
Robert Szwarc ma nadzieję, że Mateusz Boruch zostanie zawodnikiem Werony. - Polacy mają tam dobra markę - kontynuuje szkoleniowiec. - Jest tam Mariusz Stępiński, który strzelił w niedzielę gola Milanowi, choć jego drużyna przegrała mecz 1:2. To piłkarz wywodzący się z naszego regionu. Zaczynał w Piaście Błaszki, a grał także w Widzewie Łódź. Godzinę na boisku przebywał Paweł Jaroszyński. W Weronie twierdzą, że teraz jest dobry czas dla piłkarzy z Polski.
W AKS SMS trzymają kciuki za transfer Mateusza Borucha do Włoch. - Dla AKS SMS byłoby to duże wyróżnienie - mówi szkoleniowiec. - Za transferem nie stoi bowiem żaden menadżer. Mamy dobrego piłkarza.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
