Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą testować trzeźwość wszystkich kierowców, maszynistów i motorniczych. Sześć lat od tragedii w Łodzi do Sejmu trafiła petycja

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
Do Sejmu wpłynęła petycja domagająca się prawa przewoźników do badania trzeźwości motorniczych, kierowców i maszynistów. Mija szósta rocznica wypadku z udziałem pijanego motorniczego w Łodzi.

Obowiązkowe testy trzeźwości w transporcie publicznym? Jest petycja do Sejmu

Branżowa organizacja Forum Kolejowe Railway Business Forum pod koniec grudnia złożyła do Sejmu petycję domagającą się możliwości prewencyjnego testowania trzeźwości maszynistów, motorniczych i kierowców pracujących w transporcie publicznym. Organizacja zrzeszająca przewoźników kolejowych jest zdania, że zwiększyłoby to bezpieczeństwo w zbiorowym transporcie publicznym. Dodatkowo przewoźnicy chcieliby mieć dostęp do danych osób skazanych za przestępstwa w ruchu drogowym i do ewidencji kierowców popełniających wykroczenia.

Tragedia na Piotrkowskiej. Pijany motorniczy wjechał na czerwonym

Przepis dotyczący możliwości kontroli trzeźwości pracowników miałby się znaleźć w kodeksie pracy i dotyczyć stanowisk, na których będący pod wpływem alkoholu pracownicy mogą stwarzać poważne zagrożenie dla zdrowia i życia swojego i innych lub powodować szkody znacznych rozmiarów. Według proponowanych przepisów brak zgody na test ze strony pracownika skutkowałby niedopuszczeniem go do pracy.

Obecnie pracodawca nie może bez zgody pracownika zbadać jego trzeźwości
. W uzasadnionych przypadkach może jednak wezwać policję.

„Brak regulacji umożliwiającej prewencyjną weryfikację obecności w organizmie substancji odurzających i psychoaktywnych (…) stanowi dla przewoźników realne i zasadnicze utrudnienie” - napisali sygnatariusze petycji.

Tragedia na Piotrkowskiej. Motorniczy, który zabił trzy kobiety, wyszedł na wolność

Tragiczny wypadek w Trzech Króli w Łodzi. Motorniczy zabił trzy osoby

Taki pomysł nie jest nowy. W łódzkim MPK obowiązkowe, prewencyjne kontrole trzeźwości przed wyjazdem w trasę wprowadzono po tragicznym wypadku, do którego doszło w święto Trzech Króli 2014 roku. Pijany motorniczy kierując tramwajem linii 16 wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie ulic Piotrkowskiej i Brzeźnej. Zabił przy tym trzy starsze kobiety w wieku 72, 73 i 77 lat. Jak się okazało, miał ponad 1,2 promila alkoholu.

Kontrole trzeźwości okazały się skuteczne. Tylko w pierwszym półroczu 2019 roku przeprowadzono ćwierć miliona kontroli i wyeliminowano dwóch nietrzeźwych prowadzących.

Kontrole trzeźwości utrudnione przez epidemię

Jednak kontrole utrudniła epidemia. Według sanepidu stosowane w spółce urządzenia AlcoBlow mogą stwarzać ryzyko zakażenia koronawirusem.

Wprowadziliśmy więc w zajezdniach kontrole wyrywkowe. Natomiast każdy prowadzący jest sprawdzany pod względem trzeźwości w trakcie kontroli prowadzonych na krańcówkach i podczas zdarzeń drogowych – informuje Agnieszka Magnuszewska, rzeczniczka prasowa MPK Łódź.

W ubiegłym roku przeprowadzono 128 tys. kontroli i nie wykryto żadnego nietrzeźwego kierującego.

Obowiązkowych kontroli trzeźwości nie ma też w bełchatowskim MZK ani w Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Obecnie w ŁKA kontrole przeprowadzane są wyrywkowo, a mimo przewidzenia takiej sytuacji w regulaminie, każdorazowo musi wyrazić zgodę pracownik. Jeśli będzie nietrzeźwy, badanie i tak musi jeszcze przeprowadzić policja. Jak przyznaje rzeczniczka ŁKA Joanna Osińska uporządkowanie przepisów pozytywnie wpłynełoby na bezpieczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki