Marcin Skorupiński tuż po złożeniu ponad 1 tys. podpisów w Kancelarii Sejmiku dzień przed sesją sejmiku. Następnego dnia niedopuszczono go do udziału w debacie.
Iwona Koperska (PiS), przewodnicząca sejmiku - Po analizie zgłoszenia wraz z listami osób popierających oraz po przeliczeniu podpisów nie budzących wątpliwości i przy rozstrzyganiu wątpliwości na rzecz uznawania podpisów za niezłożone wielokrotnie przez jedną lub kilka tych samych osób, stwierdzono, że zgłoszenie zawiera mniejszą niż wymaganą liczbę 1 tys. głosów.
Marek Mazur (PSL)- Niedopuszczenie Skorupińskiego do debaty, to niewysłuchanie tysiąca mieszkańców województwa. Wniosek przyjęliście, a jeśli doszliście potem do wniosku, że część podpisów jest nieważna, należało zainteresowanego powiadomić.
Wojciech Janczyk, rzecznik sejmiku - Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało złożone do Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, złożyła je Kancelaria Sejmiku. Ze względu na fakt, że dokumenty zostały złożone przez pana Marcina Skorupińskiego i w jego interesie, najprawdopodobniej zostanie przesłuchany w tej sprawie